Likier jarzębinowy – przepis z 1880 roku

Ma wyborny smak. To najlepszy likier jarzębinowy, jaki znam. Bardzo łatwo go zrobić.  Przepis pochodzi z XIX wieku.

Nie jest łatwo zrobić dobry, domowy likier jarzębinowy. Ten przepis odkryłam w książce „Doświadczone sekreta smażenia konfitur i soków” z 1880 roku, napisaną przez Florentynę i Wandę (nazwisk nie podały). Wychodzi DOSKONAŁY likier jarzębinowy. Co ważne – jest bardzo łatwy do zrobienia.

Jarzębina

Likier jarzębinowy – jak zrobić


Składniki
1 litr dojrzałej jarzębiny
0,5 litra spirytusu
0,5 kg cukru
0,75 szklanki wody do zalewy
1 litr wody do sparzenia jarzębiny
Słój z zakrętką

Uwaga: W oryginalnym przepisie z 1880 roku ilość składników jest „na oko”. Stosunek jarzębiny do spirytusu opracowałam na podstawie własnych doświadczeń. Nie polecam zmniejszenia ilości cukru ani zwiększenia ilości wody do zalewy. Spirytus może być słabszy (60%).

Wykonanie

Jarzębina powinna być krótko przemrożona. Ja nie czekam do mrozów, by mi nie opadła w ogrodzie. Zrywam dojrzałą jarzębinę, opłukuję i wkładam na durszlaku do zamrażalnika. Wystarczają 12-24 godziny mrożenia.


----------------------------------------------------------
Wyjąć jarzębinę z zamrażarki. Poczekać 2-4 godziny, by się rozmroziła. Zagotować litr wody i sparzyć nią jarzębinę na durszlaku.


---------------------------------------------------------
Gdy wody ścieknie i jarzębina ostygnie, przełożyć ją do słoja. Zalać spirytusem tak, by przykrył owoce.


-----------------------------------------------------
Zamknąć słój i odstawić w ciepłe miejsce na miesiąc (ja trzymam w spiżarni bez okna). Nie stawiać słoja z jarzębiną w lodówce!


----------------------------------------------------

Zawartość słoja przecedzić. Poczekać około 1 godziny aż spirytus jarzębinowy odcieknie. Jarzębiny nie trzeba miażdżyć. Owoce są już niepotrzebne do likieru, ale można je zużyć np. do ciasta z owocami (dla dorosłych), drinków, sałatek.


----------------------------------------------------
Do garnka wlać 0,75 szklanki wody i dodać 0,5 kg cukru. Podgrzać i zrobić syrop. Odstawić garnek, by syrop wystygł.

W oryginalnym przepisie jest mowa o jego wyszumowaniu (zebraniu pianki z powierzchni). Ja – by mieć mniej pracy – tego nie robię. Likier i tak jest świetny.


---------------------------------------------------------
Po wystygnięciu syrop staje się klarowany. Wlać do niego spirytus jarzębinowy i lekko wymieszać.
Przelać do słoja lub butelki. Zakręcić. Odstawić na miesiąc (u mnie słój stoi znowu w spiżarni).

Po miesiącu likier przefiltrować. Można użyć np. papierowego filtru do kawy lub gazy. Czasami udaje się zrobić od razu likier jarzębinowego tak klarowany, że nie trzeba go filtrować.
Przelać likier jarzębinowy do butelki. Odstawić w chłodne miejsce, np. do lodówki.


--------------------------------------------------------
Likier jarzębinowy jest najlepszy po 6 miesiącach leżakowania w chłodzie. Do próbowania nadaje się jednak już po przefiltrowaniu. Ma delikatny smak, kolor i zapach. Nie jest za słodki. Smak – REWELACJA.



Jak zrobić nalewkę z jarzębiny bez cukru (stary przepis) CZYTAJ TUTAJ

6 komentarzy:

  1. Przepis bardzo ciekawy! Szkoda, że nie pomyślałam wcześniej o jarzębinie. Może jeszcze cała nie opadła (jutro sprawdzę) Ale zapisuję "na zaś" Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oryginalny przepis! Ja wykorzystuję jarzębinę najczęściej do celów dekoracyjnych. Nie sądziłam, że może służyć do sporządzenia likieru. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepis bardzo polecam:) Ja na początku miałam wątpliwości co do tej dużej ilości cukru (mało go używam). Ale tu jest smak idealny.

    Dziś zrobiłam placuszki z dyni makaronowej z dodatkiem owoców jarzębiny ze spirytusem (te które zostały). Super wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepis bardzo ciekawy, a że już sprawdzony to wykorzystam w następnym roku. Jarzębiny niestety już nie ma u nas. Dziękuję:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy przepis. Dzięki z zamieszczenie. Może w przyszłym roku uda mi sie gdzieś nazbierać jarzębiny, to skorzystam.
    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dodałam blog do ulubionych bo widzę, że przyda mi się przy zakładaniu ogrodu. Jak na razie to tylko małe krzewy owocowe posadziłam :)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń