Pachną czy śmierdzą – niezwykłe kwiaty w ogrodzie

Jedni nie znoszą ich zapachu, inni – uwielbiają. Są kwiaty, które mocno pachną, ale nie jest to lubiana przez wszystkich woń róż.  Czy rzeczywiście śmierdzą?

Każdy inaczej odbiera zapachy. Prawie wszystkim podobają się nuty różane, cytrusów, gardenii. Nuty ziołowe i drzewne – niekoniecznie. Spotkałam się z opiniami, że brzydko pachną np. cytryny, hiacynty, ligustry, a nawet lilaki. Można dlatego, że te kwiaty po prostu pachną mocno?

Są kwiaty, które mają bardzo specyficzne zapachy. Albo się je lubi, albo ich unika.

Aksamitka

Jej popularna nazwa to śmierdziuch. Ma zapach ostry, mocno ziołowy z nutami drzewnymi. Nie wszystkie aksamitki pachną tak samo intensywnie. Najsilniejszy zapach mają aksamitka wzniosła i aksamitka rozpierzchła. Niektórych przyprawia o ból głowy.  Ja go lubię. Zapach aksamitek jest składnikiem perfum Genda Marigold Attar.

Aksamitka rozpierzchła
----------------------------------------

Bluszcz

Kwitną tylko stare bluszcze. Kwiaty są małe, niepozorne i rzeczywiście mają nieprzyjemny zapach. Jednak, aby go poczuć, trzeba kwiaty bluszczu wąchać z bliska. Nie jest to łatwe, bo zwykle są bardzo wysoko. Kwiaty bluszczu dla ludzi brzydko pachną, ale chętnie odwiedzają je pszczoły.

Bluszcz pospolity
----------------------------------------

Ciemiernik cuchnący

Uważam, że ten, kto nazwał ciemiernika cuchnącym, nie znał się na zapachach. Rzeczywiście ciemiernik cuchnący pachnie mocno i nietypowo. Zapach jest drzewno-ziołowy, z nutami ziemi i mchu, podobny do szachownic królewskiej i perskiej. Bardzo go lubię.

Ciemiernik cuchnący
---------------------------------------

Dziki bez czarny

Odurzający zapach dzikiego bzu czarnego dosłownie wnika w skórę. Wystarczy zerwać kwiaty czy liść i już pachnie dłoń. Dziki bez czarny w wazonie na stole dla wielu osób jest nie do zniesienia. Mi się podoba.

Dziki bez czarny
--------------------------------------

Kokornak

To pnącze. Kokornak ma kwiaty w kształcie pantofelków. Są bardzo oryginalne, ale brzydko pachną zepsutym mięsem. Jednak, gdy przechodzi się obok kokornaku, zapachu nie czuć. Nos trzeba zbliżyć do kwiatu-pantofelka.

Kokornak
--------------------------------------

Szachownica cesarska

Jej zapach jest tak intensywny, że nie trzeba szachownicy cesarskiej widzieć, by wiedzieć, że jest w ogrodzie. Intensywność zapachu wzmaga w czasie wypuszczania pędu kwiatostanowego i kwitnienia. Bardzo dużo osób nie znosi tej woni. Mi kojarzy się z ziołami, mchem, ziemią i wiosną. Lubię go.

Szachownica cesarska
--------------------------------------

Szachownica perska

Jej zapach jest podobny do szachownicy cesarskiej lecz mniej intensywny. Szachownica perska – oprócz kontrowersyjnego zapachu - ma też niezwykły, prawie czarny kolor. Jest wspaniała😊

Szachownica perska


16 komentarzy:

  1. Faktycznie każdy inaczej odbiera zapachy. Aksamitek nie znoszę, ale już czarny bez wącham bez obrzydzenia, a koronę cesarską też muszę tolerować (mieliśmy je w ogrodzie, ale nie pamiętam zapachu, więc mi nie przeszkadzał)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie lubię zapachu aksamitki. Fuj. Pewnie kokornaku też 😉 Ale całą resztę tak 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja aksamitkę lubię. Zawsze mam jej kilka odmian. Zapach mi w niczym nie przeszkadza, a rój motyli "pasących się" na kwiatach i latajacych nad nimi to widok, na który mogłabym podziwiać non stop.
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nietypowy nos, bo aksamitki czy czarny bez pachną dla mnie przyjemnie i intrygująco. Ale ja lubię zapachy nieoczywiste, trochę dziwne, niekoniecznie proste i łatwe w odbiorze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię zapachy nieoczywiste:) (nota bene piękne określenie)

      Usuń
    2. Bardzo lubię to określenie w odniesieniu do zapachów.
      To dla mnie te zapachy, które nie wszystkim się podobają, te które intrygują nos i wzbudzają u wielu osób odmienne odczucia. Jedni je uwielbiają, inni nie znoszą.

      Usuń
  5. Dla mnie aksamitki pachną ja je lubie. Chyba nie ma kwiatów o zapachu dla mnie odpychajacym.ale zastanowie sie.
    Ps. Mam lilie dla co nie których smierdzialy a mi o boziu mogłabym godzinami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wyobrażam sobie mojego ogrodu bez aksamitek. Zapach mi nie przeszkadza. Chyba też jestem trochę inna, bo kocham dziki bez, lubię też koronę cesarską, a pozostałych nie miałam okazji powąchać.Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapach Aksamitki lubię, a zapach Czarnego bzu uwiebiam. Chciałabym mieć go na działce. Reszty nie znam, więc nie mogę ocenić.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wszystkie zapachy znam, niektórych roślin nie wąchałam (np. kwiatów bluszczu) - zapach czarnego bzu kojarzy mi się z dzieciństwem, bardzo go lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak chodzi o zapachy kwiatowe to mam ogromną słabość do Wawrzynków i do Kalin szczególnie do Kaliny wonnej więc moja pora na wąchanie właśnie się zaczyna ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, kalina wonna ma CUDOWNY zapach:)Przyjemnego sezonu wąchania!

      Usuń
  10. Nie cierpię "zapachu" śmierdziucha, ale moje warzywa go potrzebują więc posadzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warzywa?! przy warzywach co to daje ?

      Usuń
    2. Aksamitki chronią warzywa przed nicieniami (żyją w glebie). Szczególnie często nicienie atakują zwłaszcza buraki i marchew. Ich korzenie mają wtedy charakterystyczne "brody".

      Usuń
  11. Jak ktoś lubi zapach czarnego bzu to musi mieć węch upośledzony. Tym się nawet zatruć można...

    OdpowiedzUsuń