Mniej azotanów w warzywach - 4 sposoby

Gdy warzywa są nadmiernie nawożone, gromadzą za dużo azotanów szkodliwych dla zdrowia. Kilka prostych sposobów podczas uprawy i można tego uniknąć.

Naturalne nawożenie, ale bez przesady, oraz słońce to podstawa, by warzywa miały mniej azotanów. 

O tym, że nadmiernie nawożone warzywa nie są zdrowe – wie każdy. Natura tak stworzyła rośliny, że jeśli mają dużo łatwo dostępnego jedzenia, np. nawozu, gromadzą w swoich jadalnych częściach więcej azotanów. Te zaś w nadmiarze zdrowe nie są. Obwinia się je np. o obniżenie wchłanianie witamin, zaburzenia tarczycy, nowotwory, bóle brzucha itp., itp.

Poza tym warzywa zawierające za dużo azotanów – choć są dorodne - szybciej się psują. Są mniej smaczne dla ludzi, ale stają się łakomym kąskiem dla szkodników.

Jak uprawiać warzywa, by miały mniej azotanów?


1. Nawożenie

Nadmiar azotu, zarówno z nawozów sztucznych, jak i naturalnych powoduje nadmierne gromadzenie się azotanów w warzywach. Po prostu trzeba unikać przenawożenia.

W amatorskiej uprawie nie sposób sprawdzić, kiedy przekracza się granicę optymalnego nawożenia.
Warto trzymać się zasady, że nie nawozi się warzyw o krótkim okresie wegetacji, np. rzodkiewek, sałaty, szpinaku. Warzywa o długim okresie wegetacji zaś nawozi się z umiarem.

Jeśli większe ilości azotu, to przed siewem lub sadzeniem, a nie w trakcie wzrostu. Jeżeli nawóz azotowy sztuczny, to lepiej wybierać tzw. amonowy, który jest wolniej  przyswajalny przez warzywa.

Ogólnie najlepiej uprawiać warzywa na kompoście oraz stosować nawozy naturalne. I nie przesadzać z nawożeniem warzyw.

Rzodkiewek w czasie wegetacji najlepiej wcale nie nawozić.

2. Ziemia 


Odczyn ziemi ma wpływ na przyswajalność azotu przez warzywa. Dla większości warzyw gleba powinna mieć odczyn od lekko kwaśnego do obojętnego. Wtedy warzywa pobierają azot wolniej, w sam raz.  Gdy w warzywniku stosuje się systematycznie kompost i co 4 lata nawozi jesienią obornikiem, problemu z prawidłowym odczynem ziemi nie ma.

Kompost to podstawa uprawy zdrowych, ekologicznych warzyw.

3. Gatunki warzyw 

Niektóre warzywa z natury gromadzą mniej azotanów niż inne. To m.in. bób, fasola, groch, papryka, pomidor. Średnio podatne są np. dynia, cukinia, marchew, pietruszka korzeniowa. Łakome na azot zaś są burak ćwikłowy, kapusta (zwłaszcza wczesna), sałata, szpinak, ziemniak.

Zawartość azotanów zależy też od wieku roślin – im są starsze, bardziej dojrzałe, tym zwykle mają ich mniej. Tak jest np. w przypadku ogórków. Jednak odwrotnie jest np. w brukselce. W różnych częściach tego samego warzywa często jest mniej lub więcej azotanów. Tak jest np. w kalafiorze: mniej w różyczkach, a więcej w łodygach.

4. Światło 

Warzywa, które mają dużo światła słonecznego, kumulują mniej azotanów. Dlatego lepiej siać i sadzić w większych odstępach. Im więcej słońca w warzywniku, tym lepiej.

Warzywa rosnące w nasłonecznionych miejscach zawierają mniej azotanów.

2 komentarze:

  1. A źródła? Są jakieś badania na ten temat? :) Ja nawożę tylko kompostem i gnojówką z pokrzyw.
    Podoba mi się wymienienie "jednym tchem" nowotworów i bólu brzucha. Wiesz, że każdy kogo trochę bolał brzuch kiedy to czytał, myśli teraz że ma nowotwór? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Badania do przejrzenia np.na Google Scholar:

      https://scholar.google.pl/scholar?q=azotany+w+%C5%BCywno%C5%9Bci&hl=pl&as_sdt=0&as_vis=1&oi=scholart

      Umiar w nawożeniu, ale i dystans do badań, czy tego co piszą/sądzą inni zawsze są potrzebne:)

      Usuń