Przysłowia ogrodnicze na listopad

To miesiąc bezlistnych drzew, deszczu ze śniegiem i coraz dłuższych nocy. Przysłowia ogrodnicze na listopad ułatwiają prognozowanie pogody.

Listopad to dobry czas na zabezpieczanie roślin przed mrozem, np. chochołami.


W listopadzie ogród powoli zasypia na zimę. Większość roślin nie ma już liści. Rośliny zimozielone często przebarwiają się: rudzieją i szarzeją. Prawie nie słychać ptaków.

Gdy w nocy temperatura spada do około minus 5 stopni Celsjusza, a w dzień rośnie do plus 5 stopni, czas zabezpieczyć rośliny przed mrozem. To m.in. większość róż.

W roli zimowego okryci sprawdzają się np. kopiec ziemi, kilka gałązek stroiszu, włóknina. Na zimę warto ściółkować magnolię. Więcej CZYTAJ TUTAJ

W listopadzie dni słonecznych jest mało. Na zmianę są deszcz, mgły, śnieg, deszcz, mróz… A jak ostra będzie zima?

Magnolia w listopadzie - pąk kwiatowy ma okrywę przypominającą futerko.

Oto przysłowia ogrodnicze na listopad z „Kalendarza Ludowego na Rok 1929”:



  • W listopadzie wiele wody – na łąki wielkie wygody.
  • W listopadzie grzmi – rolnik wiosnę śni.

Do dziś szczególnie uważnie śledzi się pogodę na 1 listopada, czyli dzień Wszystkich Świętych. To tradycyjnie dzień podróży od cmentarza do cmentarza, ale też prognozowania, jaka będzie zima.


  • Na Wszystkich Świętych sztuka: utnij gałąź buka – gdy już soku niema – będzie tęga zima.
  • Na Wszystkich Świętych jeśli ziemia ciepła – to będzie zima ciepła, a jak deszcz – to trzeba będzie w piec wleźć.

Święty Marcin to patron m.in. właścicieli winnic. Jego święto przypada 11 listopada. Dzień przed obserwowano kiedyś kierunek wiatru, by prognozować zimę.


  • Wiatr od południa w wilję św. Marcina – pewnie będzie lekka zima. 


Zima lekka czy ostra, od końca listopada i tak trzeba się ciepło ubierać, nie tylko do ogrodu.


  • Na świętego Andrzeja (30 listopada – przyp. blog Niepodlewam) – trza kożucha dobrodzieja. 

Jabłoń Red Jade jest obsypana w listopadzie malutkimi, czerwonymi jabłuszkami.

W listopadzie – w przerwach między deszczem, śniegiem i przymrozkami - można siać do gruntu niektóre warzywa, np. koper ogrodowy, marchew, pasternak, pietruszkę, szpinak. To także ostatni dzwonek, by posiać dziurawiec zwyczajny. Wzejdą wiosną.😃

2 komentarze:

  1. Z tymi przysłowiami to różnie bywa... Ale na pewno są ciekawe. Co do pogody... Ta jak każda kobieta zmienną jest ;-) Raczej nie patrzę w kalendarz tylko na pogodę. Trzeba ją obserwować, bo zbyt wczesne okrywanie roślin może im zaszkodzić :-( Pozdrowienia :-)

    OdpowiedzUsuń