Kompostownik drewniany czy plastikowy – opinia Niepodlewam

Który wybrać: kompostownik drewniany czy plastikowy? Oba mają plusy i minusy. W ogrodzie Niepodlewam są 4 kompostowniki drewniane i jeden plastikowy.

Kompostownik drewniany czy plastikowy - oba mają plusy i minusy.

Kompost to doskonały nawóz. W dodatku za darmo! Bez kompostownika nie wyobrażam sobie prowadzenia ogrodu. W moim ogrodzie mam 4 kompostowniki drewniane i jeden plastikowy. I wcale nie uważam, że jest ich za dużo.😃

Po latach użytkowania mam wyrobione zdanie na temat zarówno kompostowników drewnianych, jak i plastikowych.

Kompostownik plastikowy

Od zawsze miałam w ogrodzie tylko kompostownik drewniane. Jedyny plastikowy to prezent od przyjaciół. Ma już prawie 20 lat.

Jest wykonany z grubego, solidnego plastiku. Ma pokrywę z uchwytem i ruchomymi mocowaniami. Wyposażony też był w otwierane drzwiczki na dole do wyjmowania łopatką gotowego kompostu.

Pokrywa kompostownika plastikowego od lat jest sfatygowana. Chroni jednak kompost przez zbyt szybkim wysychaniem, a dżdżownice - przed ptakami.

Na początku kompostownik plastikowy wyglądał pięknie – ozdoba ogrodu po prostu. Po pierwszej zimie sfatygował się i pokrywa przestała się domykać. Po kolejnym sezonie odpadły drzwiczki na dole, a potem cały dół… Nie pomogło obwiązywanie sznurami i podpieranie cegłami. W końcu – po około 5 latach użytkowania – kompostownik miał wylądować na śmietniku. Góra plastiku okazała się tak duża, że w przypływie desperacji odcięliśmy piłą dół kompostownika, który był najbardziej sfatygowany.

W ten sposób mam 3/4 kompostownika plastikowego. I wreszcie nie ma z nim problemu. Po prostu w kompostownikach nie są potrzebne drzwiczki do pobierania kompostu, wymyślne zamknięcia, szczelne pokrywy, wywietrzniki, termometry itp. Im kompostownik jest prostszy, tym lepszy.😎

W kompostowniku plastikowym resztki rozkładają się porównywalnie szybko, jak w kompostownikach drewnianych. Warunek: nie mogą być za grube. Przykładowo, karpy liliowców czy zdrewniałe badyle lepiej jednak wrzucać do kompostowników z drewna.

W plastikowym kompostowniku szybko rozkładają  się np. liście, obornik, chwasty, resztki owoców, skoszona trawa. Kompost jest mniej narażony na przesuszenie.

Plastikowy kompostownik trudniej opróżnić do dna (jest głęboki), niż drewniany. Mniej chętnie zamieszkują go dżdżownice. No chyba, że im się wrzuci słomiasty obornik.

Kompostownik drewniany

Drewnianych kompostowników mam cztery. Jeden jest do robienia kompostu tylko kwaśnego, np. do borówek amerykańskich i magnolii. Trzy pozostałe służą do przygotowania kompostu uniwersalnego. Zawsze wybieram kompostowniki bez gwoździ, jak najprostsze. Mogę je rozkładać od góry – gdy wybieram kompost, a potem szybko składać bez narzędzi. Albo przenieść w inne miejsce.

Trzy kompostowniki drewniane i jeden plastikowy. Kompostu i tak jest zawsze za mało.😎

Moje aktualne kompostowniki mają po 5-15 lat. I jeszcze parę lat wytrzymają w dobrej kondycji, choć ich nie impregnuję. Były kupione w sklepach internetowych i hipermarketach.

Mój ulubiony fason kompostownika jest ażurowy. Poszczególne deseczki zakłada się jedna na drugą. Minusem tego rozwiązania jest to, że zawartość kompostownika jest widoczna. Dlatego moje kompostowniki przesłaniają drewniane panele - od sąsiadów oraz od strony domu.

W kompostownikach drewnianych resztki schną bardziej po bokach i słabiej się rozkładają. Podlewam je od czasu do czasu wodą albo gnojówkami roślinnymi.

We prawie wszystkich kompostownikach (oprócz do kompostu kwaśnego) mam dżdżownice, głównie kalifornijskie i dendrobeny. Są żarłoczne i szybko przerabiają kompost na nawóz. Dżdżownice w drewnianych kompostownikach wyjadają mi ptaki, niestety. Staram się więc wierzch przykrywać grubszą warstwą chwastów.

Kompostownik na kompost kwaśny stoi osobno, przy drewutni.


Plastikowy czy drewniany

Każdy ma rożne poczucie estetyki. Plastikowe uchodzą za bardziej eleganckie niż drewniane. Dla mnie ważne jest, czy materiał kompostownika nadaje się do recyklingu.

Oczywiście są też inne sposoby na kompostownik: beczka, dół, pryzma, płyty betonowe, siatka…. Kompostownik to prosta konstrukcja i nie musi dużo kosztować. Najważniejsze, aby go w ogóle mieć w ogrodzie.

Kompostowniki przesłaniają drewniane panele. 


1 komentarz:

  1. Rozebrałam plastikowy kompostownik, bo trudno wybierał mi się przerobiony kompost z dna zbiornika. Mąż zbudował mi dwa drewniane i niskie z przedniej strony kompostowniki na odpady roślinne i trawę jako ściółkę.

    OdpowiedzUsuń