Ściółkowanie truskawek gałązkami sosnowymi

Ten pomysł na ściółkowanie truskawek gałązkami sosnowymi pochodzi z 1894 r. Przetestowany został w ogrodzie Niepodlewam. Jest tani, prosty i skuteczny.

Truskawki wyściółkowane gałązkami sosnowymi.

Notatkę o ściółkowaniu truskawek gałązkami sosnowymi znalazłam w „Ogrodniku Polskim” z 1894 r. Pisał:

„Jako pokrycie ziemi między truskawkami mogą być użyte krótko pokrajane gałązki sosnowe, które chronią owoce od powalania się ziemię, nie dopuszczają ślimaków, nie miłe są dla żab i cieniują ziemię”.

Informacja wydała mi się początkowo niepraktyczna. No bo skąd wziąć gałązki sosnowe? Mam kilka sosen w ogrodzie, ale wdrapać się na nie potrafi tylko mój kot.😎 Małych sosenek w lesie nie łamię.

Traf chciał, że wiosną - kilka dni po lekturze „Ogrodnika Polskiego” z 1894 r. - była wichura. Wiatr złamał dużą gałąź sosny i… rzucił ją na ławkę na tarasie. Materiał przyfrunął sam.😊

Gałąź sosny spadła na taras podczas wichury. Zrobiona została z niej ściółka.

Postanowiłam przetestować, czy ściółkowanie truskawek gałązkami sosnowymi warto stosować.

Najpierw wiosenne pielenie truskawek

Zagon z truskawkami najpierw został wypielony i oczyszczony z zaschniętych liści.

Zagon truskawek po wiosennym pieleniu.

Gałązki tylko połamane

Z gałęzi oberwanej przez wiatr ręcznie (bez żadnych narzędzi) odłamałam mniejsze gałązki. Miały po mniej więcej po 20-30 cm długości.

Połamanych gałązek sosny wystarczyło do wyściółkowania jednego rzędu truskawek. Resztę zagonu wyściółkowałam słomą, tak jak zwykle.

Gałązek sosny starczyło na jeden rządek truskawek, Reszta ściółki to słoma.


Brunatnienie igieł

Gdy truskawki zakwitły, większość gałązek sosnowych zrobiła się brązowa. Nie wyglądały tak ładnie jak na początku, ale bardzo dobrze spełniały swoją funkcję jako ściółka.

W czasie owocowania – po 2 miesiącach od zrobienia ściółki - gałązki sosnowe całkiem zbrązowiały i zrobiły się kruche. Owoce nie były zabrudzone ziemi. Krzaczki rosły tak samo, jak truskawki obok na ściółce ze słomy.

Kwitnące truskawki na ściółce z sosny.


Truskawki owocujące na ściółce z gałązek sosnowych.


Rozkładanie się ściółki z sosny

Ściółka z gałązek sosnowych okazała się trochę trwalsza niż ze słomy. Jesienią większa część rozsypała się w pył.

Ściółka z gałązek sosnowych we wrześniu, czyli 5 miesięcy po ułożeniu.


Czy warto ściółkować gałązkami sosnowymi

Zdecydowanie polecam. Ściółka z sosny spełniła swoje zadania, czyli mniej podlewania, czyste owoce, wzbogacenie gleby w próchnicę. Nie utrudniała pielenia.

Wbrew notatce z 1894 r. nie zauważyłam, by ściółki z gałązek sosnowych unikały żaby i ślimaki.😎
Minusem jest dostępność gałązek sosnowych. Skąd ich wziąć w dużych ilościach do ściółkowania truskawek?

Wymyśliłam, że gałązki sosny można zastąpić gałązkami innych iglaków. W kolejnym roku wyściółkuję truskawki jałowcami, które w ogrodzie Niepodlewam rosną aż za bardzo.


12 komentarzy:

  1. A ja od kilku lat przeznaczam na ściółkę do truskawek igły z mojej świątecznej choinki ☺ Mam wrażenie że krótkie i bardziej przez to kłujące igiełki skutecznie zniechęcają ślimaki to spacerów, więc pomysł z jałowcami bardzo dobry. Igliwie też trochę zakwasza podłoże, co truskawkom odpowiada. Ciekawe, że w XIX wieku też mieli problem ze ślimakami ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ślimaki były zawsze, ale nie było tylu inwazorów jak np. ślimaki luzytańskie.

      Usuń
    2. Pomysł ze świąteczną choinką do ściółkowania trzeba opatentować:) Świetny!

      Usuń
  2. u mnie odpada choć świerkowych gałęzi mam pod dostatkiem. Iglaste zakwaszają glebę a u mnie jest już bardzo kwaśna, poza tym ślimaki bezskorupowe oszalałyby ze szczęścia. jedyna ściółka, za którą nie przepadają to drobna sieczka konopna kub lniana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, ja w swoich truskawkach tych bezskkorupowych nie widzę. ... Konopii ani lnu nie mam, częstuję je więc tym, czym chata bogata 😉 Na szczęście suche lato im nie sprzyjało
      Pozdrawiam ☺

      Usuń
  3. przebywam w trochę bardziej oddalonych od PLu okolicznościach przyrody, pomarańczowe, bezskorupne są WSZĘDZIE. każda wyściółka to dla nich świetna kryjówka, nie maja naturalnych wrogów bo jeże i ropuchy ich nie ruszają, kaczek biegusów na razie nie mogę mieć. walczę z nimi (ślimakami) bezpardonowo, sekatorem. ślimaki skorupowe, choć jest ich sporo, nie są tak żarłoczne, te zbieram i wyrzucam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie widuję ślimaków bezskorupowych w truskawkach. Chyba jest za słonecznie:)

      Usuń
  4. Wypróbuję gałązki iglaste jeszcze w tym roku na podwyższonych grządkach z truskawkami. Może też będą dobrą ochroną przed wiatrem i mrozem. Grządkę na poziomie ziemi zlikwidowałam w tym rok bo już miała dwa lata, a poza tym była atakowana przez łyse ślimaki... Czasami łapalam za dorodną truskawkę po czym okazywało się że była doskonale wydrążona w środku jak wydmuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie akurat małych sosenek pod dostatkiem. Także w weekend szykuje się ściółkowanie truskawek - dzięki za pomysł.

    OdpowiedzUsuń