Filtry do kawy – jak szybko się kompostują

Papierowe filtry do kawy oraz fusy można kompostować. Ale jak szybko się rozkładają? Oto doświadczenie z papryką doniczkową.

Papierowe filtry do kawy oraz fusy można kompostować. 

Jeśli nie lubi się pić kawy z fusami, trzeba używać filtrów papierowych. W większości domów trafiają po zrobieniu kawy – razem z fusami - do kosza. Tymczasem nadają do kompostowania. Powstaje z nich naturalny nawóz.

Filtry do kawy od lat wyrzucam do kompostownika. W odróżnieniu od torebek do herbaty, które często są zrobione z plastiku, filtry papierowe rozkładają się bardzo dobrze.

Chciałam jednak sprawdzić, jak szybko się rozkładają, a przy okazji, czy fusy z kawy zadziałają jak nawóz. Dlatego zrobiłam doświadczenie z papryką doniczkową. W donicy bowiem łatwiej sprawdzić, niż w znacznie większym kompostowniku, jak szybko filtr się już rozłożył.

Identyczne donice

Do doświadczenia wybrałam takie same donice. Na dnie jednej położyłam filtr papierowy z fusami (fusów było dużo, bo lubię mocną kawę).

Doniczki do papryki zrobione z koszy na śmieci.

Donice zrobiłam z koszy na śmieci z IKEA. To bardzo proste. Więcej CZYTAJ TUTAJ

Taka sama ziemia

Donice napełniałam identyczną ziemią z kompostownika.

Doniczki wypełnione ziemią kompostową.

Podobna rozsada

W donicach posadziłam papryki odmiany Hungarian Yellow Wax z własnej rozsady. Starałam się, by miały podobną wielkość i liczbę liści.

Papryka z filtrem do kawy i fusami została zaznaczona zieloną tabliczką. To była połowa maja.

Posadzona rozsada papryki.

W sierpniu

… obie papryki miały owoce. Jedna miała 12 owoców (bez kawy), a druga 16 owoców (z kawą). 
To oznacza, że fusy kawy na pewno nie zaszkodziły papryce, a wręcz odwrotnie – mogły zwiększyć plon.

Tak papryki wyglądały 3 miesiące po posadzeniu. Po prawej stronie jest papryka z filtrem do kawy i fusami.  

Owoce papryki bez filtra do kawy i fusów w ziemi. W sumie było ich 12 sztuk.

Owoce papryki z filtrem do kawy i fusami w ziemi. W sumie było ich 16 sztuk.

Do kompostownika we wrześniu

Dopiero we wrześniu papryki zostały zjedzone. Odmiana Hungarian Yellow Wax jest bowiem inna niż wszystkie. Owoce żółte są bardzo ostre, choć w miarę dojrzewania coraz mniej. Zbyt szybko zjeść jej się nie da.

Resztki papryk – wraz z ziemią - trafiły do kompostownika. Po 4 miesiącach od posadzenia papryk, po filtrze do kawy oraz fusach nie został nawet ślad. W ziemi znalazłam nawet piękną dżdżownicę z obrączką, czyli spodziewającą się dzieci.😊😍

Filtr do kawy rozłożył się całkowicie po 4 miesiącach. Nie został po nim nawet ślad. Nie znalazłam też nic, co by przypominało fusy kawy.😎


10 komentarzy:

  1. Ja fusy po kawie też wyrzucam do kompostownika.Gdzieś czytałam, że nie tylko nawożą ale i rozluźniają glebę.Rzadko sadzę paprykę, ale pomysł z papryką w doniczce wart zastosowania :-) Filtrów nie stosuję w swoim ekspresie;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobno fusy przyciągają dżdżownice, Twój eksperyment potwierdzałby to twierdzenie ☺ Od dwóch lat przywożę fusy z kawy z biura, po kilka litrów tygodniowo i wrzucam do kompostownika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że bardziej dżdżownice przyciąga papier. Robiąc kiedyś rozsadę dyni i cukinii w pudełkach tekturowych zauważyłam, że uwielbiają siedzieć między papierem. I pięknie się mnożą:) Teraz jak zakładam kompostownik na dno daję tekturę:)

      Usuń
  3. trzeba pamiętać, ze fusy zakwaszają glebę (te z herbaty tez), wiec jak już ktoś ma kwaśną to z umiarem. w prawdzie mam kwaśną ale kawy pijemy b. mało, właściwie tylko chłop do śniadania wiec są to ilości wręcz śladowe.
    no i filtry brązowe a nie białe bo te są bielone chlorem, albo się przerzucić na tzw. francuski zaparzacz, bezfiltrowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fusy nie zakwaszają gleby, jest to bzdura powtarzana w internecie. Fusy z kawy mają pH około 6'5 czyli jest ono normalne.

      Usuń
  4. Uwielbiam czytać o Twoich ogrodowych rozkminach i eksperymentach :-) U nas też fusy lądują na kompoście. Gdzieś czytałam też, że można je rozsypywać cienką warstwą na wierzchu ziemi w doniczkach kwaśnolubnych w domu, ale jakoś jeszcze nie miałam odwagi spróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie miałam odwagi:) Nie zauważyłam, by w jakiś szczególny sposób zakwaszały ziemię

      Dziękuję za miłe słowa:) :)

      Usuń
  5. Wypróbuję, dotąd wrzucałam tylko torebki po herbacie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie zakwaszają, czytałam opracowanie jakieśpani z uniwerka, dla sportu zajmuje się obalaniem mitów ogrodniczych.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja po łyżce stołowej co kilka miesięcy serwuje taka kawusie moim dużym kwiatom doniczkowym w mieszkaniu. Odwdzieczaja się pięknymi liśćmi i kwiatami.Nie zakwaszaja, bo w doniczce by to szybko wyszło;-)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń