W lewej klapie każdej męskiej marynarki jest otwór na kwiat.
To butonierka. Tradycja noszenia żywych kwiatów w butonierkach sięga XIX wieku.
Warto do niej wrócić.
Butonierka ma małe rozcięcie w klapie męskiej marynarki. Przeznaczona jest na kwiaty. Dziś zwykle... zaszyta. |
Butonierka jest bardzo często mylona z małą kieszonką na
piersi, do której wkłada się ozdobną chustkę, czyli poszetkę. Do butonierki zaś
wsuwa się żywy kwiat.
Butonierki są na lewych klapach wszystkich męskich marynarek.
Przypominają szlufkę od guzika. Dawniej bowiem, gdy wymyślono marynarki i fraki,
to była dziurka do zapięcia ostatniego guzika pod szyją. Już w XIX wieku do tej
najwyższej dziurki panowie wkładali pojedynczy kwiat. I tak powstała butonierka.😀
Dziś butonierki są zwykle… zaszyte. Bo panowie rzadko
wkładają do nich kwiaty, niestety.
Od robotnika po arystokratę
W XIX wieku kwiaty w butonierkach nosili wszyscy panowie. Zwyczaj
był bardzo popularny zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, Francji, Austrii.
„Robotnik angielski
lubi ozdabiać się kwiatkiem, a szczególniej w sobotę po tygodniowej pracy;
inni, noszą nawet butonierki w tygodniu, lecz jest to obowiązkowem niemal w
niedzielę” – pisał „Ogrodnik Polski” w 1885 roku.
Za eleganckiego mężczyznę był uważany William Ewart
Gladstone (1809-1898) – wielokrotny premier Wielkiej Brytanii. Gdy przemawiał w Parlamencie, zawsze miał w butonierce gardenię lub inny biały kwiat. Można
sobie tylko wyobrazić, jak niesamowicie musiał pachnieć ów premier. Gardenia ma
niezapomniany zapach.😇
Kwiaty gardenii. |
W Polsce panowie też nosili kwiaty w butonierkach, ale
raczej tylko na specjalne okazje: śluby i bale.
„Na ślub lub uroczysty bal, mężczyzna decyduje się wysilić
na butonierkę, damy także przypinają sobie kwiaty na zabawę tańcującą, lecz
jeżeli ktoś odważy się uczynić to w jakimkolwiek innym razie, jest wyśmianym i
zapytywanym, choćby na ulicy, czy nie idzie na wesele” – ubolewał „Ogrodnik
Polski” w 1885 roku.
Żywe kwiaty w butonierkach były szlagierem na balach
karnawałowych:
„Na ostatnich balach karnawałowych, nie tylko panie miały jako
dodatek do okazałego stroju, wspaniałe bukiety, lecz i mężczyźni też przyozdobili
się małymi bukiecikami, wetkniętymi w dziurkę od frakowego guzika. Notujemy to
jako pomyślny objaw dla ogrodników” – pisał „Ogrodnik Polski” z 1884 roku.
Jakie kwiaty
Kwiat w butonierce musi być koniecznie prawdziwy i świeży.
Najlepiej, jeśli jest trwały, odporny na brak wody.
Pod koniec XIX wieku bardzo modne były kompozycje zwane fin
de siècle, czyli goździk z listkiem paproci.
Mały goździk to klasyk do butonierek, Delikatnie, ślicznie pachnie. |
Wybierając się do teatru, na przyjęcie czy bal panowie
wsadzali również do butonierki kwiat z bukietu lub przybrania kapelusza damy, której
towarzyszyli. Rodzaj kwiatu miał ogromne znaczenie. Przywiązywano bowiem duże
znaczenie do mowy kwiatów.
O mowie kwiatów CZYTAJ TUTAJ
Kwiat w butonierce bywał nawet demonstracją poparcia partii.
Przykładowo, czerwone goździki
nosili panowie popierający bulanżyzm (ruch
nacjonalistyczny we Francji).
W Polsce w latach 80. XIX wieku modnie było mieć
pomarańczowożółtą różę Madame Francois Jamain. Wówczas była to nowa odmiana.
Szczytem wytwornej elegancji był storczyk w butonierce. Na
taki kwiat, ze względu na wysoką cenę, stać było tylko bogatych.
Oto wierszyk z książki „Mowa kwiatów” z 1927 roku:
„Kiedy storczyk zdobi frak,
Młodzieniec wytworny.
Elegancji jest to znak
Storczyk, który zdobi frak”.
Moim zdaniem moda na kwiaty w butonierkach powinna wrócić. Panowie,
czas rozpruć zaszyte butonierki.😎
Dziś storczyki do butonierek można łatwo wyhodować na parapecie😊 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz