Warzywa – które siać do gruntu w marcu

W marcu można już siać do gruntu wiele warzyw. Nadają się tylko te, które lubią chłód i potrafią przetrwać przymrozki. Wczesny siew pozwala zbierać pierwsze nowalijki od kwietnia.

Już czy jeszcze czekać  z siewem warzyw do gruntu – to pytanie zadaje sobie każdy kto ma ogród. Siew do gruntu jest bowiem mniej kłopotliwy niż robienie rozsady warzyw. Posieje się  – i gotowe. Jest jednak obawa, że gruntowe warzywa zniszczą przymrozki.

Ja trzymam się zasady, że lepiej siać do gruntu trochę za wcześnie niż trochę za późno. Bo wiele warzyw radzi sobie całkiem dobrze z chłodem. Zdecydowanie gorzej zaś reagują na wydłużający się dzień i… ciepło.

Zbyt późno posiane np. szpinak, rzodkiew czy rzodkiewka wybijają w pędy kwiatostanowe. Zbiory są nikłe albo żadne. Dlatego siać zaczynam, jak tylko odmarznie ziemia. Wcześnie wysiane warzywa, zwłaszcza rzepowate, przykrywam włókniną. Włóknina chroni je przed zbyt dużym mrozem i pchełkami ziemnymi.

Warzywa, które można siać do gruntu już w marcu:


Bób

Za najlepszy termin uważam połowę marca (o ile ziemia już odmarznie). Wcześnie siany bób rzadziej choruje i daje większy plon. Mniejsze zniszczenia sieje też czarna mszyca bobowa.

Gdy zdarzy się, że wiosna jest bardzo późna, bób można jeszcze siać do połowy kwietnia. Potem to raczej nie ma sensu. Bób oczywiście urośnie, ale plon jest zwykle znikomy. Bo bób to roślina lubiąca chłód i krótki dzień.


----------------------------

Cebula 

Siew zaczyna się jak tylko odmarznie ziemia. Nie można zwlekać, bo cebula ma długi okres wegetacyjny i zbyt późno posiana będzie po prostu mała.

Cebula, ze względu na długi okres wegetacyjny, gdy wiosna jest późna, bardziej udaje się z rozsady lub dymki.


--------------------------------

Czosnek

Cebulki powietrzne (zwane mylnie nasionami) oraz ząbki sadzi się jak tylko odmarznie ziemia.
Jeszcze lepiej sadzić czosnek jesienią. Sam sobie wtedy wybierze porę kiełkowania wiosną (najczęściej to przełom lutego i marca).


------------------------------

Groch 

Sieje się przez cały marzec. Groch można też siać w pierwszej połowie kwietnia.


-----------------------------

Komatsuna

Zakwita, gdy dzień staje siędługi. Dlatego komatsunę trzeba siać wcześnie: w marcu, a potem w kwietniu i ewentualnie perwszych dniach maja.
-----------------------------

Marchew

Dobry termin to koniec marca. Marchew można siać razem (w tym samym rzędzie) z rzodkiewką albo sałatą. Wzejdą i wydadzą plon jako pierwsze.


-------------------------------------

Mizuna

Siać można mizunę w marcu, ale też w kwietniu i ewentualnie w pierwszych dniach maja. Mizuna rośnie bardzo szybko. Gdy zakwita, przestaje być smaczna.


-------------------------------------

Modrak morski

Siać można go jak tylko ziemia odmarznie, ale nie później niż do 15 marca. Jesienią modrak morski sieje się w październiku.


-------------------------------

Pasternak

Można siać przez cały marzec. Pasternak długo wschodzi. Dlatego dobrze siać go razem  np. z rzodkiewką, która wzejdzie pierwsza, wyznaczy rząd i szybko da plon.


-------------------------

Pietruszka

Siew przez cały marzec i ewentualnie do połowy kwietnia. Pietruszka wschodzi bardzo długo (nawet prawie miesiąc). Poza tym źle rośnie, gdy ma za ciepło. Dobrze ją siać w tym samym rzędzie z rzodkiewką.


----------------------------

Por

Sieje się podobnie jak cebulę. Rozsada jednak często jest pewniejsza, Por z gruntu może się nie udać w chłodnych regionach, np. w górach.


------------------------------

Rukola

Kiełkuje od 2 stopni Celsjusza. Bardzo łatwo wysiewa się sama. Warto ją okrywać agrowłókniną, bo jej liście lubią pchełki ziemne (wygryzają w nich dziury).


------------------------------

Rzepa

Kiełkuje już przy temperaturze 2 stopni Celsjusza i bardzo dobrze rośnie, gdy jest chłodno. Młode siewki może jednak zniszczyć mróz. Dlatego warto ją przykrywać agrowłókniną. Dzięki okryciu nie zjedzą jej też pchełki ziemne.


-----------------------------

Rzodkiew

To warzywo bardzo lubiące chłód. Gdy ma za ciepło (powyżej 15 stopni Celsjusza), rośnie źle.

Teoretycznie rzodkiew można siać jeszcze w kwietniu. Jednak ja polecam marzec. Plony są większe. Warto zagon przykryć szczelnie włókniną. To zabezpiecza przed uciążliwymi pchełkami ziemnymi.
----------------------------

Rzodkiewka

To moje ulubione warzywo do wczesnego siewu. Warto ją siać partiami, co kilka dni (np. w każdy weekend). Dzięki temu zbiory się przedłużają. Poza tym, nawet jeśli zdarzy się duży mróz, ryzyko zniszczeń jest mniejsze.

Rzodkiewkę bardzo dobrze jest siać w tym samym rzędzie razem z pietruszką. Rzodkiew szybko rośnie i rozpulchnia glebę dla długo wschodzącej pietruszki. Dodatkowo pietruszka ma ładniej wykształcone korzenie (nie lubi ubitej ziemi).


-----------------------------

Skorzonera

Dobry termin na siew to koniec marca i początek kwietnia. Skorzonera ogólnie jest mrozoodporna, ale tylko starsze rośliny. Młode siewki mogą przemarznąć (warto je okrywać włókniną).

Skorzonera jest REWELACYJNA w smaku. Niestety, obieranie jej korzeni to udręka.


--------------------------------

Szczaw

To warzywo wieloletnie. Szczaw jest mało wymagający co do żyzności i odczynu ziemi. Musi być ona jednak wilgotna. Dobrze znosi zacienienie.


-----------------------------

Szpinak

Wiosenny siew zawsze zaczynam od szpinaku. Można go siać jak tylko ziemia odmarznie. Nie dotyczy to szpinaku nowozelandzkiego (trętwianu), który jest ciepłolubny (sieje go dopiero w maju lub później).


------------------

Trybula

Doskonale znosi przymrozki. Można ją siać cały marze, a potem w kwietniu i w pierwszych dniach maja.


8 komentarzy:

  1. W zeszłym roku rzodkiewka poszła mi w kwiatostany. Może w tym będzie lepiej. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Posiej wcześniej i będzie lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również mam zasadę siać wcześniej jak tylko to możliwe oczywiście. Rzodkiewka moja już powschodziła. Zobaczymy jak będzie rosła. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No pięknie co ja się dowiaduje skorzonera super chce zasadzić ale już widzę udręka obierać.haha

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej,
    zauważyłam, że na Twoim szpinaku ze zdjęcia masz taki jakby biały nalot - widziałam go też u siebie i tak się zastanawiam, czy to mogą być jakieś pasożyty, czy po prostu "szpinak tak ma"? To mój pierwszy warzywny ogródek i jestem zielona w temacie :) na szczęście jest mnóstwo ciekawych blogów, takich jak Twój :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko takie wrażenie:) Szpinak ma taki trochę naturalny "połysk". Ale o tej porze roku to już powinien być u ciebie zjedzony... Albo kwitnie w najlepsze:)

      Usuń
    2. Trochę się spóźniłam z zasianiem bo nie mogłam znaleźć chwili na zmontowanie skrzynek na balkon :)
      U mnie to niestety fizyczny osad na dolnych częściach roślin, coś jak jaja pasożyta, ale nie widziałam nigdzie żadnego dorosłego osobnika, który mógłby je zostawić. Miałam już problemy z niechcianymi gośćmi na parapetowych ziołach ale to nie przypomina mi nic znanego. Co ciekawe jest tylko na szpinaku a obok mam pomidorki, bazylię i oregano :o

      Usuń