Figa jadalna – właściwości oraz ciekawostki

Dziś figi traktuje się jako bakalie. Dawniej w Polsce były lekiem. Przez wieki figi uprawiano w gruncie i figarniach, zamiast przywozić z ciepłych krajów.


Figa jadalna nadaje się do uprawy w gruncie, szklarniach, donicach. Przed wiekami budowano dla niej specjalne figarnie.

Figa jadalna to roślina występująca wiele razy w Biblii. W krajach o ciepłym klimacie – w rejonie Morza Śródziemnego – jest uprawiana od tysięcy lat. Owoce figi były pokarmem oraz lekiem bogatych i biednych.

Świeże owoce fig szybko się psują. Trzeba je zjeść w ciągu kilku dni. Przed wiekami nie było sposobu, by dowieźć do Polski świeże figi np. z Grecji. Przywożono tylko suszone owoce, bo te nie psują się bardzo długo.

W Polsce figi świeże uważano za tak cenne, że opłacało się je uprawiać w naszym chłodnym klimacie. Były poszukiwanym lekiem i kosmetykiem. Przy dworach szlacheckich i pałacach figa była sadzona obowiązkowo.

Figi są w Polsce uprawiane od co najmniej XVI wieku. Pisał o nich Piotr Crescentyna w „Księgach o gospodarstwie” z 1549 roku. Figi uprawiano w gruncie oraz figarniach (specjalnych szklarniach dla fig).

„Pospolicie budują na nie Figarnie, ale tego nakładu nie potrzeba: niech tylko będą od mroźnych stron zasłonięte, na szpalerze rozciągnione, na zimę dobrze otulone matami, a wytrzymają” – pisał słynny polski botanik ks. Krzysztof Kluk w książce „O roślinach, ich trzymaniu, rozmnożeniu i zażyciu” w 1777 roku.

Świeże owoce fig - z botanicznego punktu widzenia to owocostany kwiatów żeńskich. Figa ma bowiem skomplikowany sposób owocowania.

Figi jako lek

W ciepłych krajach figi w medycynie ludowej były stosowane m.in. w chorobach serca, żołądka, przy przeziębieniach, na trudno gojące się rany.

W Polsce owoce fig były przez wieki lekiem na głuchotę. Mieszano je z tłuczonymi nasionami rzeżuchy i zjadano.

Uważano je także za świetną odtrutkę na wszelkie jady (np. zakażenia) – najlepiej figi miały działać jedzone na czczo z orzechami włoskimi. Przed wiekami była to mikstura luksusowa. Figi, nawet te z uprawy w Polsce, oraz orzechy włoskie były bardzo drogie.

Figi były niezbędne w jadłospisie pań, które chciały mieć piękną cerę. Hyzop „jadany z figami w mięsnej polewie cerę i płeć cudną daje” – pisał Józef Rostafiński w „Zielniku czarodziejskim” z 1893 roku.

Figa jadalna uprawiana w donicy.


Figi w kuchni

Obecnie figi są używane w kuchni jako bakalie. Dawniej figi, jeśli dodawano do dań, to jako kosmetyk lub lek. Najbardziej pożądane w kuchni były nie owoce lecz… drewno figi. Łyżka kucharska z figowego drewna była podstawowym sprzętem do gotowania. Dlaczego? Przez wieki uważano, że „Kucharz gdy miesza warzechą z figowego drewna rychło i smaczno nagotuje potrawy”.

Nie jest łatwo wyhodować w polskim klimacie tak dużą figę, by wystrugać z niej łyżkę do mieszania w garnkach. Dlatego radzono sobie inaczej – gałązki figowe wrzucano do gotującego się mięsa, aby szybciej było miękkie.😏

Figi wypuszczają sporo odrostów od korzeni, np. po przemarznięciu części nadziemnej.  


Więcej o uprawie fig CZYTAJ TUTAJ


10 komentarzy:

  1. Trochę o figach słyszałam, jednak ich uprawa w gruncie wydaje mi się nieco ryzykowna... O ile dobrze pamiętam, na jednym z forów ogrodniczych widziałam figę uprawianą w donicy, całkiem nieźle sobie radziła

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale nie jest to roślina rozdzielnopłciowa, jak np. miłorząb japoński?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest:) Ale wiele fig żeńskich potrafi zawiązywać owoce także bez zapylania (partenokarpicznie)

      Usuń
    2. A jakby człowiek chciał sobie (teoretycznie) posadzić takie drzewko, to skąd będzie miał pewność że ono partenokarpicznie owoce zawiąże? W swoim klimacie to nie problem, pewnie zawsze się znajdzie w okolicy jakiś męski egzemplarz. Ale u nas, to już niekoniecznie. Ach, chciałabym własnych fig... Ale to raczej niemożliwe.

      Usuń
    3. To jest problem:) Ale z tego co wiem, to dostępne odmiany są już wszystkie partenokarpiczne. Tylko stare odmiany (sprzed tysięcy lat) potrzebują koniecznie zapylacza.

      Usuń
  3. Mam od 5 lat sadzonkę wysoką na dwa metry. Zimuje w oranzerii i zwykle o tej porze wypuszcza młode liście. Tym razem jest coś jeszcze - coś co wygląda jak owoce - zielone i podłużne gruszeczkj. Czy to możliwe?

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam figę juz kilka lat,miała raz owoce.Problem to ciągłe opadanie liści na ich miejscu wyrastają następne ale liści ma niewiele tylko na rozgałęzieniach na czubku pręta.W tym roku puszcza szczepki dwie przesadziłam wyrosła trzecia.Problem jest tez z rozrostem korzeni co roku trzeba przesadzać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupilam mala sadzonke figi 2 lata temu jesienia, w zeszlym roku owocowala caly sezon, a w tym roku wiosna wraz z wypuszczaniem lisci rosly figi, caly czas owocuje , Gdzies czytalam,ze najwazniejsze jest zimowanie ,

    OdpowiedzUsuń
  6. Różne odmiany fig rozmaicie zimują:)

    Tutaj więcej na ten temat:

    https://niepodlewam.pl/figa-jadalna-zima-uprawa-w-gruncie/

    OdpowiedzUsuń