Długo szukałam gatunku sałaty, który będzie rósł bez podlewania i chemii. Ziemia w moim ogrodzie to piasek. Poza tym zwykłe sałaty (typu masłowa) chrupały przed zbiorem ślimaki i drutowce. Znalazłam przypadkiem. Kupiłam kiedyś wiosną nasiona roszponki do przetestowania. Bardziej z ciekawości, niż wiary, że wyhoduję cokolwiek do konsumpcji. I rewelacja!
Pierwszego roku roszponkę posiałam w równe rządki w warzywniaku. Dziś - po 10 latach - w ogóle jej nie sieję. Sama wybiera sobie miejsca. Jest bardzo plenna, więc muszę jej ekspansję kontrolować. Pozwalam jej rosnąć zwłaszcza w truskawkach i poziomkach, które uprawiam na słomie. Dzięki temu jej liście nie ulegają zapiaszczeniu.Roszponka w październiku rosnąca wśród truskawek na ściółce ze słomy
Roszponki nie ruszają ślimaki i drutowce (ani inne szkodniki). Nie choruje, jest zimozielona. Można ją zrywać nawet w środku zimy. Pod śniegiem nie przemarza. Gdy go nie ma, a jest bardzo duży mróz, liście lekko brunatnieją (ale nie zauważałam, by zmarzły całe rośliny).
Nigdy roszponki nie podlewam ani nie nawożę. Największe okazy wyrastają w miejscach kompostowanych i ściółkowanych (słoma, szyszki).
Ma podobny smak do sałaty masłowej, ale takiej rosnącej w warzywniaku, na prawdziwym słońcu. Jest świetna do wszelkich sałatek. Nie znalazłam nigdzie informacji, ile żelaza jest w jej soczyście zielonych liściach. Jeśli wierzyć bajce o królewnie Roszponce, to mnóstwo. Jej mama, będąc z nią w ciąży, podkradała roszponkę właśnie z warzywniaka czarownicy... A wystarczyło rzucić parę nasion u siebie. Bo roszponka rośnie błyskawicznie. Zwłaszcza wiosną i jesienią. Przerwa w zbieraniu liści jest tylko latem oraz gdy leży śnieg.
Roszponka na ściółce z szyszek. Duże rośliny trafiły już do sałatki, te mniejsze zostaną zjedzone zimą lub wczesną wiosną
Kwiaty roszponki są białe i niepozorne. Nadają się do jedzenia na surowo (w sałatkach czy na kanapkach), ale tylko przez kilka dni od zakwitnięcia. Potem roszponka robi się twarda i niesmaczna.
W pierwszej połowie czerwca roszponka zawiązuje nasiona, które same się wysiewają i bardzo łatwo wschodzą w drugiej połowie lata. Jeśli roszponkę taką jak na zdjęciu wrzuci się na kompost, na pewno ta sałata rozsieje się z kompostem po całym ogrodzie (nawet jak chwast)
Jak zrywać roszponkę CZYTAJ TUTAJ
Właśnie natrafiliśmy na blog i jesteśmy pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńCo do roszponki, to udało mi się ją zamordować: przetrwała mrozy ponad 30 stopni, ale nie wytrzymała mojego przesadzania. Także polecamy ze względu na fakt, że jest jedną z pierwszych zielenin z wiosennego ogródka.
Może po prostu trochę za wcześnie była przesadzana? Roszponka jest super. W kuchni używam też jej młodych kwiatów. Polecam na maj:) I dziękuję za miły komentarz:):)
OdpowiedzUsuńJak przygotować dla roszponki podłoże ze słomy, czy szyszek??
OdpowiedzUsuńUłożyć i po prostu rzucić nasiona??
Najpierw lepiej rzucić nasiona. Potem troszeczkę ewentualnie rozrzucić słomę albo szyszki - roszponka będzie wtedy miała mniej zapiaszczone liście (lub wcale). Oczywiście ściółka nie może być za gruba, żeby roszponka mogła wzejść.
OdpowiedzUsuńDo roszponki lepsza jest słoma, bo lepiej zapobiega zapiaszczeniu:)
Dziękuję :)! Jak tylko znajdę dostawcę słomy, spróbuję! :) Zawsze wyrywałam roszponkę z korzeniami, ale pomimo wielokrotnego mycia i tak zgrzytało pod zębami. Zastanawiałam się też, jak jest produkowana ta roszponka ze sklepów, że taka czysta, pewnie na jakiejś włókninie :). Ostatnio odcinam sałatki od korzenia na grządce i łatwiej myć, czy z korzeni jeszcze coś wyrośnie??
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiałam i też doszłam do wniosku, że chyba jednak na jakiejś włókninie. Roszponka odrasta, ale czy warto? U mnie roszponka rośnie jak las:) Nie ma takiego drugiego warzywa: żadnych robali, chorób i wymagań. Nawet mróz nie szkodzi.
UsuńPewnie nie, byłam ciekawa, a chodziło raczej o ułatwienie sobie mycia. Czy gdybym umieściła roszponkę na słomie w grządce podwyższonej to ona tam zostanie, czy będzie wędrować, po całym ogrodzie?
OdpowiedzUsuńNa 100% wywędruje:) No chyba, że zostanie zjedzona co do listka.
OdpowiedzUsuńHa! Roszponkę i koper zaliczam do swoich porażek ogrodniczych i w tym roku to moja ostatnia próba
OdpowiedzUsuńMoże za późny siew roszponki był? Jak się nie zdąży posiać wczesną wiosną, następny termin jest dopiero od lipca.
OdpowiedzUsuńCzy ścięta roszponka prawie do ziemi m szansę jeszcze odbić?
OdpowiedzUsuńNie ma szansy odbić. Lepiej wyrywać roszponkę z korzeniami:)
UsuńA tutaj poradnik mini jak zrywać roszponkę:
https://niepodlewam.blogspot.com/2013/04/jak-zrywac-roszponke.html