Translate

Stojak na świąteczną choinkę – pomysł z desek

Deska może być stara i nierówna. To stojak z na świąteczną choinkę, który łatwo zrobić. Po świętach nadaje się do spalenia w kominku czy piecu.



Stojak z na świąteczną choinkę wyciąga się z pawlacza raz na rok. To wyjątkowo nieporęczna, trudna do schowania rzecz. A osadzenie w nim choinki to sztuka, że ho, ho…

Ten stojak na świąteczną choinkę wypatrzyłam na blogu Wkręceniwdom. Pomysł bardzo mi się spodobał. Stojak jest prosty i niepowtarzalny, a po świętach można go spalić w kominku. Odpada kłopot z jego przechowywaniem.

Aby zrobić stojak na choinkę, potrzebne są:


  • Wiertarka
  • Deska o długości ok. 150 cm (może być stara, nierówna z jednej strony, a nawet z korą)
  • Piła 
  • Miarka / przymiar kątowy (lub szkolna ekierka)
  • Ołówek
  • Wkręty


Wykonanie stojaka na świąteczną choinkę

1. Deskę zmierzyć.


----------------------------------------------------

2. Podzielić wymiar tak, by można było podzielić deskę na cztery części. Zaznaczyć ołówkiem miejsca cięcia. Im choinka jest wyższa, tym dłuższe powinny być deski. Chodzi o to, by choinka się nie przewracała.


----------------------------------------------------
3. Pociąć deskę piłą na cztery równe części. Jedna dłuższa krawędź każdej deski powinna być prosta. Druga zaś może być krzywa, a nawet pokryta korą.


----------------------------------------------------

4. Tak stojak będzie wyglądał na koniec. Deski trzeba tylko połączyć.


----------------------------------------------------
5. Zmierzyć trzeba średnicę pnia choinki. Wymiary zaznaczyć ołówkiem, używając kątownika (lub ekierki szkolnej). Kropki to miejsca, gdzie będą wkręty.


----------------------------------------------------

7. Wywiercić otwory w miejscach zaznaczenia wkrętów.


--------------------------------------------------------

8. W otwory wkręcić wkręty. Skręcić stojak.


--------------------------------------------------------

9. W połowie wysokości stojaka – z każdej strony, czyli z czterech - zrobić otwory do zamocowania pnia choinki.


-------------------------------------------------------

10. Wstawić drzewko i przykręcić pień wkrętami (albo przybić gwoździami).


--------------------------------------------------

Tak wygląda gotowy stojak na świąteczną choinkę.



Wesołych Świąt:)


Zdjęcia: serwis prasowy Bosch

Jak zrobić choinkę z drewna do kominka CZYTAJ TUTAJ


Ruta zwyczajna – kiedy i jak siać

Powiedzenie siać rutkę oznacza, że panna szuka lecz nie może znaleźć męża. Ruta zwyczajna to m.in. afrodyzjak. Jej siew nie jest trudny.

Rutkę siały kiedyś obowiązkowo wszystkie panny. To znany afrodyzjak.


Ruta zwyczajna (Ruta graveolens) to pradawne zioło obrzędowe i afrodyzjak. Rutkę obowiązkowo siały panny na wydaniu. Jej gałązki były niezbędne do wianków ślubnych. Potem ruta zwyczajna musiała być koniecznie w wyposażeniu małżeńskiej sypialni. Z tego powodu rutę siały nie tylko panny, ale i mężatki, którym zależało na udanym małżeństwie.

W XXI wieku ruta zwyczajna – jako zioło - jest nadal pożądana w ogrodzie. Jej siew nie jest trudny. Łatwo też kupić jej nasiona. Rutę zwyczajną rozmnaża się tylko z nasion.

Termin siewu

Rutę zwyczajną sieje się w kwietniu do skrzynek lub na rozsadnik. Gdy rozsada ma po 2-3 pary liści – to zwykle przełom maja i czerwca - trzeba ją posadzić na miejsce stałe.

Do sadzenia ruty trzeba zakładać gumowe rękawice. Jej sok podrażnia skórę.

Ruta zwyczajna jest byliną. Rozsiewa się także sama, ale nie zachwaszcza ogrodu.

Ziemia

Ruta zwyczajna lubi żyzną, lekko wilgotną ziemię. Toleruje też ziemią przeciętną.

Ruta dobrze rośnie w przeciętnej ziemi, lekko wilgotnej.

Głębokość siewu

Rutkę sieje się na głębokość 1-1,5 cm.

Rozstaw nasion

Nasiona ruty zwyczajnej można siać rzutowo lub punktowo. Pomiędzy nasionami warto zachować 2-3 cm odstępu. Wtedy łatwiej będzie przesadzać siewki. Na miejsca stałe rutkę sadzi się co 50-60 cm.

Kiełkowanie

Pierwsze listki ruty pojawiają się po 14-21 dniach od siewu.

Podczas kiełkowania ruta zwyczajna powinna  mieć delikatnie wilgotną ziemię oraz dobre nasłonecznienie. Starsze ruty dobrze tolerują półcień.

Gdzie sadzić

Ruta zwyczajna nie zajmuje dużo miejsca. Najlepiej rutę sadzić tak, by jej liście nie wchodziły na ścieżki. Chodzi o to, aby latem nie trącać liści gołymi nogami podczas przechodzenia (mogą spowodować podrażnienia skóry).

Rutę można sadzić np. w ogródku ziołowym, warzywniku czy na kwietniku (ma ładne liście).

Ruta łatwo zawiązuje nasiona. Są one w torebkach.

Stanowisko

Najlepszy jest lekki półcień.

Mrozoodporność

Bardzo dobra. Ruta zwyczajna nie wymarza.

Warto wiedzieć


  • Lista właściwości ruty zwyczajnej jest bardzo, bardzo długa. Stosowano ją m.in. na poprawę wzroku i ból zębów. W kurnikach i gołębnikach chroniła drób przed kotami, kunami czy łasicami. 


Więcej o właściwościach magicznych i leczniczych ruty CZYTAJ TUTAJ




Rośliny poprawiające humor – co mieć w ogrodzie

To naturalne antydepresanty. Niektóre rośliny poprawiające humor wystarczy wąchać. Z innych lepiej przygotować herbatkę czy wrzucić kilka listków do sałatki.

Zapach wielu roślin ma działanie antydepresyjne. Do nich należy m.in. rozmaryn. Takie rośliny warto sadzić np. obok kącika wypoczynkowego w ogrodzie.


Gdy problemy przerastają i nie wiadomo, jak je rozwiązać, warto mieć w ogrodzie rośliny poprawiające humor. Oczywiście nie rozwiążą one kłopotów. Pomogą jednak spojrzeć na życie z innej strony i znaleźć rozwiązanie.

Arcydzięgiel litwor (Angelica archangelica)

To ogromne zioło, osiągające 2 m wysokości lub więcej. Arcydzięgiel litwor pachnie bardzo mocno. Jego zapach „strachy i sny straszliwe oddala”. Ogonki liściowe można dodawać do deserów czy domowych trunków, zaś „żuty serce smętne rozwesela”.

Arcydzięgiel litwor

Kiedy i jak siać arcydzięgiel litwor CZYTAJ TUTAJ
-------------------------------------------

Dziurawiec zwyczajny (Hypericum perforatum)

To bardzo znany, popularny antydepresant. Dziurawiec zwyczajny jest sprzedawany w aptekach, m.in. w tabletkach. Można też z niego robić domowy olej dziurawcowy czy po kilka listków dodawać np. do sałatek.

Dziurawiec zwyczajny

------------------------------------------

Goździki (Dianthus)

Zapach goździków ma wielką moc poprawiania nastroju. Nie ma znaczenia gatunek czy odmiana. Korzystnie je sadzić np. przy altanach i tarasach.

Goździki

------------------------------------------

Kocanki włoskie (Helichrysum italicum)

Pachną jak curry i maggi. Dlatego kocanki włoskie są często sprzedawane jako roślina maggi czy drzewko curry. Antydepresyjne właściwości ma ich zapach. Kocanki są też jadalne. Jako przyprawa mają gorzkawy smak. Obniżają cholesterol.

Kocanki włoskie

-----------------------------------------

Kocimiętka (Nepeta)

Jej piękny zapach to połączenie cytryny, mięty i żywicy. Ma działanie uspokajające, poprawiające nastrój. Kocimiętkę można sadzić np. wśród róż, przy ścieżkach, altanach i tarasach.

Kocimiętka

Kiedy i jak siać kocimiętkę CZYTAJ TUTAJ
----------------------------------------

Melisa lekarska (Melissa officinalis)

Herbatka z melisy „serce smętne rozwesela”. Małą filiżankę melisy można wypić przed wyjściem na stresujące spotkanie. Kiedyś melisę nazywano matczyne ziele, bo uspokajało jak dobra matka.

Melisa lekarska

---------------------------------------

Ogórecznik lekarski (Borago officinalis)

Pachnie jak ogórek, stąd nazwa – ogórecznik. Jednak nie zapach ma właściwości poprawiające nastrój lecz sok (najlepiej zrobiony w sokowirówce). Ogórecznik ogólnie wzmacnia i poprawia samopoczucie. Warto jeść też jego kwiaty, np. w sałatkach albo na kanapkach.

Ogórecznik lekarski

Jak uprawiać ogórecznika CZYTAJ TUTAJ
---------------------------------------

Lawenda (Lavendula)

W ogrodach uprawia się różne gatunki lawendy oraz ich krzyżówki. Zapach wszystkich ma właściwości poprawiające nastrój.

Lawenda

--------------------------------------

Rozmaryn lekarski (Rosmarinus officinalis)

To wspaniałe zioło, którego zapach pomaga pozbyć się zmęczenia umysłowego i fizycznego. Rozmaryn wzmacnia system immunologiczny. Dlatego warto go sadzić blisko miejsc wypoczynkowych w ogrodzie, np. altan czy tarasów.

Rozmaryn lekarski

--------------------------------------

Róża (Rosa)

Nie wszystkie róże pachną, a właśnie zapach poprawia humor. Są też takie, które pachną bardzo delikatnie i prawie nie czuć ich zapachu. Inne wręcz przeciwnie – pachną tak mocno, że zapach spowija ogród. Olejki różane są stosowane do poprawy nastroju od wieków.

Róża Erotica - pięknie i mocno pachnąca



Cytaty w tekście pochodzą z „Zielnika czarodziejskiego” Józefa Rostafińskiego z 1893 roku.

Wawrzynek wilczełyko – dlaczego truje

Kwitnie już pod koniec zimy, na różowo lub biało. Wawrzynek wilczełyko to krzew piękny lecz trujący. Zdradliwe są zwłaszcza jego czerwone owoce.

Wawrzynek wilczełyko kwitnący w marcu. Wszystkie jego części są trujące. 

Wawrzynek wilczełyko (Daphne mezereum) jest spotykany bardzo rzadko w polskich lasach. W ogrodach jest uprawiany w odmianach kwitnących na różowo lub biało. Wyjątkowa jest pora kwitnienia wawrzynka wilczełyko – marzec (czasem nawet ostatnie dni lutego). O tej porze roku kwitnie niewiele roślin.

Wawrzynki mają kwiaty drobne, liczne, jak przylepione do gałęzi. Rozwijają się przed liśćmi. Bardzo pięknie i mocno pachną. W słoneczne, ciepłe dni do kwiatów wawrzynków przylatują pszczoły. To jedne z pierwszych kwiatów, z których mogą zbierać nektar. Przy okazji skutecznie zapylają kwiaty wawrzynka wilczełyko. Z zapylonych kwiatów zawiązują się liczne czerwone owoce. 


Objawy zatrucia


Wszystkie części wawrzynka wilczełyko są trujące. Są w nich mezereina oraz dafnina. Największe stężenie jest zwykle w korze oraz owocach. Mają trujące właściwości dla ssaków, ale dla owadów i ptaków – nie (nie wiadomo jednak, czy na pewno dla wszystkich).

Objawy zatrucia to m.in. obrzęk warg, ból brzucha, zawroty głowy, duszność, drgawki, gorączka, zapaść. W razie zatrucia, nawet jednym owocem, szybka wizyta u lekarza jest konieczna.

Na zatrucie najbardziej narażone są dzieci. Czerwony kolor owoców (w kształcie jagód) wawrzynka wilczełyko bardzo przyciąga ich uwagę. Aż kuszą by je zjeść. Dlatego, jeśli w ogrodzie rośnie wawrzynek wilczełyko, a bawią się w nim dzieci, trzeba koniecznie obrywać wszystkie owoce, najlepiej tuż po zawiązaniu.

Gumowe rękawice


Do obrywania owoców wawrzynka wilczełyko TRZEBA zakładać gumowe rękawice. Sok wawrzynka też jest niebezpieczny. Tam gdzie kapnie na skórę, tworzą się czerwone plamy, a czasem nawet pęcherze i owrzodzenia. Rękawice zakłada się też do innych prac przy wawrzynku.

Wawrzynek wilczełyko nie jest potworem-trucicielem. Trzeba bardzo uważać tylko, gdy w ogrodzie bawią się dzieci (najlepiej w ogóle wawrzynka wilczełyko wtedy nie sadzić). Mezereina jest trująca w nieodpowiednich stężeniach, ale ma też właściwości antynowotworowe.

Kwiaty wawrzynka wilczełyko pięknie i mocno pachną.

Wąchanie kwiatów


Czy można wąchać kwiaty wawrzynka wilczełyko? Nie spotkałam się z informacją, że to niebezpieczne. Wiele razy wąchałam kwiaty wawrzynka (lubię ich zapach) i nie zauważyłam żadnych negatywnych objawów.

Podobnie jest z miodem. Na Pojezierzu Drawskim przysmakiem regionalnym są miody nektarowe, pozyskiwane m.in. z dziko rosnących roślin, w tym wawrzynka wilczełyko, które rosną w tamtejszych lasach. Tradycja pszczelarska liczy tam sobie kilka wieków.

I jeszcze ciekawostka: w Anglii sok z wawrzynka wilczełyko były kiedyś kosmetykiem. Panie robiły nim sobie rumieńce. Podobny sposób miały Rosjanki, z tym że do robienia rumieńców używały soku konwalii majowej, która - podobnie jak wawrzynek wilczełyko - podrażnia skórę.


O innych trujących roślinach w ogrodzie CZYTAJ TUTAJ


Obrzeża wokół pni drzew – 10 pomysłów

Teren wokół pni dużych drzew jest trudny do zagospodarowania. Ziemia jest zwykle zacieniona i sucha. Rozwiązaniem są obrzeża: z roślin, kamieni czy ściółek.

Przy pniach dużych drzew niewiele roślin ładnie rośnie. Mało jest takich, które potrafią skutecznie konkurować o wodę z korzeniami drzew. Problemem jest także zacienienie. Najtrudniej pod drzewami utrzymać trawnik. Bywa, że mimo podlewania i nawożenia ten metr kwadratowy trawnika i tak jest brzydki.

Wygodniej pod dużymi drzewami robić obrzeża. To przekłada się na mniej pracy w ogrodzie i oczywiście mniej wody do podlewania. Oto pomysły.

1. Trawa ozdobna

To rozwiązanie sfotografowałam na terenie Soho Factory w Warszawie. Dzięki prostokątnemu wycięciu w drewnianym tarasie, drzewo może swobodnie przyrastać na grubość. Od strony tarasu jest więcej słońca, więc posadzono tu niskie trawy ozdobne. Z drugiej strony są rośliny cieniolubne, które swobodnie przechodzą w trawnik.


----------------------------------

2. Dekoracyjne kamienie

Proste, trwałe i praktyczne obrzeże pnia drzewa z kamieni – jego kontury mogą być koliste, prostokątne, fantazyjne. Tu są eleganckie kamienie kupione w sklepie ogrodniczym. Można też użyć np. kamieni polnych. Folia spodem będzie ograniczała rozwój chwastów. Moim zdaniem najlepsza jest czarna perforowana (z dziurkami). Umożliwi przenikanie wody.


---------------------------------

3. Podpora na pnącza

Tego typu konstrukcję chciałabym mieć w swoim ogrodzie. Pomysł jest z Białegostoku, sprzed Białostockiego Teatru Lalek. To połączenie ławeczki, rzeźby i podpory na pnącza. Oczywiście każdy może tu siadać.


--------------------------------

4. Metalowa kratka

Tego typu kratki kupuje się np. w sklepach z artykułami metalowymi. Składają się zwykle, tak jak to metalowe obrzeże na zdjęciu, z dwóch części (połówek). Dlatego łatwo je zdjąć, by np. uzupełnić kamyki pod spodem.


--------------------------------

5. Jak żwirowa ścieżka

Pod tym drzewem, po zacienionej stronie, trawnik był wyliniały. Zamiast tradycyjnego obrzeża pnia, ta część została wysypana drobnymi, ozdobnymi kamykami, tak jak żwirowa ścieżka obok. Pod spodem jest mały kawałek folii, by ograniczyć wyrastanie chwastów.


--------------------------------

6. Ochrona pnia drzewa

Czasami drzewo rośnie w takich miejscach, że łatwo je zniszczyć, np. tam gdzie parkują samochody. Gdy drzewo ma takie gustowne ubranko z metalu, kierowcy bardziej uważają na drzewo. Na zdjęciu jest pomysł z Katowic. Ciekawa byłaby też wersja takiego wysokiego obrzeża drzewa ze stojakiem dla roweru lub rowerów przed domem.


-------------------------------

7. Zamiast trawnika

W ogrodach zacienionych i starych pod drzewami najlepiej sadzić rośliny lubiące cień. Tutaj rośnie runianka japońska (jest zielona cały rok, ma minimalne wymagania). Tego typu obrzeża wysokich drzew mogą mieć fantazyjne kształty. Kontury po bokach przycina się nożycami.


------------------------------

8. Rabata kwiatowa

W tym starym, zarośniętym ogrodzie brakuje miejsca na kwiaty. Dlatego obrzeża pod wysokimi drzewami są z kwiatów jednorocznych, tolerujących półcień. To np. niecierpki i bratki. Takie rabaty trzeba systematycznie podlewać.


-----------------------------

9. Kora sosnowa

Obrzeża wysypane korą lubią np. sosny pospolite. Zaletą tego rozwiązania jest mniej grabienia igieł i szyszek. Co jakiś czas po prostu przysypuje się je korą. Najtrudniejszy etap to wykonanie wycięcie w trawniku koła lub innego kształtu.


-----------------------------

10. Kolorowa ściółka 

To też rodzaj ściółki, tyle że kolorowej. Gotowe, barwione wiórki kupuje się w sklepach ogrodniczych. Kolor można dopasować np. do klinkieru czy cegły, z którego jest wykonana np. elewacja domu. Pod spodem kolorowej ściółki można podłożyć folię perforowaną, by ograniczyć rozwój chwastów.



Więcej o ściółkowaniu ziemi CZYTAJ TUTAJ

Sadzenie kwiatów cebulowych w listopadzie – czy warto

Listopad to miesiąc promocji kwiatów cebulowych w sklepach. Czy warto sadzić tak późno tulipany, hiacynty, krokusy i inne cebulowe? 

Hiacynty najlepiej sadzić w drugiej połowie września.

Teoretycznie w listopadzie nie powinno się już sadzić kwiatów cebulowych, bo to zbyt późny termin. Przykładowo, tulipany i czosnki ozdobne sadzi się do 15 października. Do końca września zaś np. cebulice, hiacynty, ifejony, kamasje. Dla krokusów wiosennych zaś termin sadzenia jest do pierwszych dni października.

Krokusy wiosenne sadzi się cały wrzesień i w pierwszych dniach października.

Terminów sadzenia kwiatów cebulowych warto przestrzegać. Chodzi o to, aby kwiaty cebulowe zdążyły się ukorzenić przed zimą. Jeśli nie zdążą się ukorzenić, mogą:


  • Nie przeżyć zimy (zmarznąć) – to się zdarza np. krokusom;
  • Przeżyć zimę lecz nie zakwitnąć wiosną – tak często jest w przypadku np. tulipanów.

Narcyzy powinny być sadzone wcześnie - w sierpniu i w pierwszych dniach września.

W sklepach zaś najwięcej promocji na cebulki kwiatów jest właśnie w listopadzie, czyli po wszelkich terminach sadzenia. Czy kupować?

Moim zdaniem, można próbować. To często okazja, by mieć w ogrodzie nowe, ciekawe, rzadkie odmiany. Jednak cena takich cebulek powinna być niska lub nawet bardzo niska (za przysłowiowe grosze). W listopadzie to bowiem towar mocno przeterminowany. 

Puszkinie sadzi się we wrześniu, ale najlepiej nie później niż 20 września. 

Gdy cebulki kwiatowe sadzi się w listopadzie, warto nad nimi usypać kopiec, np. z kory, albo przynajmniej położyć tym miejscu ściółkę z liści. Dzięki temu ziemia dłużej zachowa wyższą temperaturę. Sadzone za późno cebulki będą miały więcej czasu na ukorzenienie zanim ziemię skuje mróz.

Śnieżycę najlepiej sadzić w drugiej połowie września.

W marcu ściółkę należy zacząć usuwać. Trzeba to robić bardzo delikatnie, by nie zniszczyć wschodzących kwiatów (łatwo je złamać). Szczególnie delikatne są pąki kwiatowe krokusów (liście wypuszczają później niż kwiaty). Właśnie z powodu kruchości wschodzących kwiatów cebulowych do kocowania lepiej nie używać zwykłej ziemi. Trudniej ją rozgarniać wiosną niż korę.

Zimowe okrycie kwiatów cebulowych najlepiej rozgarniać stopniowo, co kilka dni, zaczynając już od początku marca.

Tulipany w marcu.

Czy kwiaty cebulowe sadzić jeszcze później niż w listopadzie? Można próbować. Zdarzyło mi się kiedyś posadzić tulipana w styczniu (w czasie odwilży). Cebulka leżała sobie na wierzchu ziemi, zagubiona w ogrodzie. Przeżyła zimę lecz wiosną nie zakwitła.

Najlepszy termin sadzenia tulipanów to 15 września - 15 października.

Terminarz sadzenia kwiatów cebulowych CZYTAJ TUTAJ

Stewia – kiedy i jak siać

Jest słodsza jak cukier lecz bez kalorii. Stewia to zioło, które można uprawiać w donicy.  Najlepszy termin siewu to marzec i kwiecień.

W polskim klimacie stewię najlepiej uprawiać w doniczkach. Na tym zdjęciu wyższe rośliny to stewia, a niższe - papalo (meksykańska przyprawa).


Stewia (Stevia rebaudiana) to prastare zioło Indian Guarani (Ameryka Południowa). Na całym świecie zdobyło ogromną popularność jako naturalny słodzik, który nie zawiera cukru i nie tuczy. Rzeczywiście: kawałek liścia wystarczy, by osłodzić np. herbatę. Stewię ususzoną i zmieloną można dodawać m.in. do ciast.

Na sklepowych półkach jest mnóstwo gotowych słodzików ze stewią. Można także stewię uprawiać w donicach w domu (zimą) i na balkonie (latem). Ogólnie stewia jest łatwa w uprawie. Najtrudniejsze są rozmnożenie jej z nasion, a potem zapewnienie dużo słońca (także zimą, co w polskim klimacie nie jest proste).

Stewia nie jest ziołem szczególnie pięknym. Wygląda zwyczajnie. Zwykle używają jej osoby zagrożone cukrzycą i z nadwagą, bo jest słodka, ale nie dostarcza organizmowi cukru. Stewia ma jeszcze jeden mniej znany atut. Jej liście mają właściwości antybakteryjne. Żucie słodkich liści stewii zapobiega psuciu zębów.

Termin siewu

Stewię sieje się w marciu i kwietniu do skrzynek lub doniczek.

Gdy młode stewie mają po 2-3 liście właściwe, trzeba je przesadzić do osobnych doniczek. Osiągną do 70 cm wysokości i 20 cm szerokości.

Ziemia

Stewia lubi żyzną, lekko wilgotną, kwaśną ziemię (pH 5). Można użyć np. ziemi do cytrusów albo, jeśli się ma, ziemi kompostowej.

Ogólnie stewia jest jednak tolerancyjna co do ziemi. Dobrze sobie radzi także w uniwersalnej ziemi do kwiatów. Ma jednak wtedy jaśniejsze, mniejsze liście i gorzej znosi okres zimowy (bo jest słabsza).

Ciemnozielone liście to znak, że stewia ma ziemię taką, jaką lubi.

Głębokość siewu

Stewie sieje się płytko. Najlepsza głębokość to 0,5 cm.

Rozstaw nasion

Stewia ma małe nasiona, wyglądające jak przecinki.

Zwykle stewię sieje się punktowo (w torebkach jest mało nasion), czyli robi malutki dołek, wsadza jedno nasionko i zasypuje.

Odstęp pomiędzy nasionami powinien wynosić 2-3 cm. Dzięki temu wygodniej potem przesadzać siewki stewii do innych doniczek.

Gdy nasion stewii jest więcej, można je rozsypać na powierzchni ziemi tak, jak się posypuje solą. Następnie nasiona przyprósza się ziemią.

Nasiona stewii wyglądają jak małe przecinki.

Kiełkowanie

Stewia, aby wykiełkować, musi mieć temperaturę co najmniej 22 stopnie Celsjusza. Skrzynkę z posianym nasionami trzeba więc ustawić w ogrzewanym pokoju. Pierwsze zielone listki pojawiają się zwykle po 14 dniach.

Podczas kiełkowania stewia lubi mieć lekko wilgotną ziemię.

Nigdy nie wschodzą wszystkie nasiona stewii. Jeśli na 10 nasion wzejdzie 5, to bardzo dobry wynik.

Nasiona stewii teoretycznie zachowują zdolność kiełkowania aż 4 lata. Jednak w domowych warunkach nasiona łatwo wilgotnieją lub wysychają i tracą zdolność kiełkowania. Poza tym rzadko się zdarza, że wszystkie nasiona, nawet świeżo zebrane, są żywe. Niektóre są puste w środku.

Słabym wschodzeniem nie trzeba się przejmować. Wystarczy wyhodować z nasion jedną lub kilka stewii. Potem można je rozmnożyć przez ukorzenianie sadzonek i podział kłączy, co jest łatwiejsze.

Stewia kwitnie w donicach, ale trudno się doczekać nasion.

Gdzie sadzić

Stewię najlepiej uprawiać w donicach. W gruncie marznie przy pierwszych przymrozkach. Zimę stewia powinna spędzać w domu, w słabo ogrzewanym pokoju (najlepiej około 18 stopni Celsjusza). Gdy ma za ciepło, zasycha (mimo podlewania).

Na lato stewię najlepiej wystawić na balkon lub taras.

Stanowisko

Stewia uwielbia dużo słońca przez cały rok. Gdy ma za mało słońca, staje się wybujała i wiotka.

Mrozoodporność

Stewia ginie już w temperaturze 0 stopni Celsjusza.

Jeśli na balkonie zmarzną stewii liście, a mróz był nieduży, można próbować ją odratować.

Doniczkę trzeba wstawić do pokoju. Uciąć zmarznięte pędy. Ustawić na słonecznym parapecie. Zraszać ziemię, by była delikatnie wilgotna. Stewia może się zregenerować z kłączy, które są mniej narożne na mróz niż liście.

Warto wiedzieć


  • Inne nazwy stewii: Słodkie zioło, Stevia rebaudiana.
  • Na świecie jest znanych około 200 gatunków stewii. Jednak tylko stewia rebaudiana to prawdziwe słodkie zioło.
  • Za najsłodszą odmianę stewii jest uważana Sweety Star. 
Pąki kwiatowe i kwiaty stewii także nadają się do jedzenia.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...