Roszponka to kuzynka sałaty. Jest niewymagająca, nie choruje, jest odporna na mróz oraz wspaniale smakuje w sałatkach i na kanapkach. Uprawiam ją od wielu lat. Przerwy w zbiorach są tylko zimą, gdy leży śnieg, oraz latem, gdy roszponka wydaje nasiona (wtedy jest twarda i niesmaczna). Jak ją zrywać?
1. Wyrywamy całe rośliny (wraz z korzeniami). Nie warto obrywać samych listków, jak to się robi np. w przypadku sałaty masłowej.
2. Obrywamy większe listki i młode pędy kwiatowe (pojawiają się pod koniec kwietnia). Można też jeść kwiaty! Są niepozorne, ale ja używam ich do dekoracji dań, którą się zjada. Mniej więcej od drugiej połowy maja roszponka robi się twarda - to czas, gdy zawiązuje nasiona.
Korzenie i pozostałe listki wyrzucamy na kompost.
3. Listki i pędy polecam zbierać od razu do durszlaka. Najlepszy jest z dużymi dziurkami, tak aby piasek mógł swobodnie spłynąć wraz z wodą (piasku prawie nie ma, jeżeli roszponkę uprawia się na ściółce, np. ze słomy).
4. SMACZNEGO!
O uprawie roszponki CZYTAJ TUTAJ
Też u siebie opatentowałam ten system, tyle, że zbieram do sitka od suszarki do sałaty... Można wypłukać i odwirować. :) Dlaczego nie podlewasz swojego ogrodu??
OdpowiedzUsuńKiedyś latem zawsze brakowało u mnie wody w kranach. Nie można się było wykąpać, a co dopiero podlać ogród. To była udręka. Zmodernizowałam więc ogród. Przede wszystkim zlikwidowałam trawnik, zaczęłam wszystko ściółkować i wprowadziłam rośliny bardziej odporne na brak wody.
OdpowiedzUsuńTeraz już nie mam problemu z wodą, ale i tak wolę nie podlewać. Mam więcej czasu i niższe rachunki za wodę. Podlewam sporadycznie niektóre rośliny, np. pomidory, gdy jest sucho.
Rozumiem, dziękuję za odpowiedź! :)
OdpowiedzUsuń