Liście z rynien nadają się do wykorzystania w ogrodzie. |
Jesienne liście mogą być naniesione do rynien przez wiatr, nawet gdy w ogrodzie nie ma wysokich drzew. Albo gdy dom jest wyższy niż drzewa. Jeśli w ogrodzie rosną sosny, największy problem z zapychaniem rynien jest również późną wiosną, gdy opadają igły i szyszki.
Czy zabezpieczać rynny
W moich ogrodzie jest sporo dużych drzew, głównie sosny, dęby, brzozy, czeremchy, jarzębiny. Podobnie jest u sąsiadów. Rynny czyszczone są dwa razy w roku: jesienią oraz wiosną.Jesienne liście w kompostowniku. |
Nie stosuję żadnych siatek czy koszy chroniących rynny przez zapychaniem przez liście. Na pewno chronią rynny przed zapchaniem, ale i tak liście trzeba z nich zebrać. Zastanawiam się na kupnem szczotki na długim drążku do czyszczenia rynien, aby nie trzeba było używać drabiny. W czyszczeniu rynien najbardziej uciążliwe jest rozkładanie, przestawianie i składanie drabiny.
Po prostu zakładam gumowe rękawice, wchodzę na drabinę i zgarniam liście do wiaderka. Za każdym razem uzbiera się 3-5 wiaderek 10-litrowych. W sumie ta praca zajmuje około godziny czasu.
Na pożarcie dżdżownicom
Liście z rynien zwykle są mokre, częściowo rozłożone. Wrzucam je do kompostownika z dżdżownicami kalifornijskimi i dendrobenami – bardzo je lubią. Po liściach szybko nie ma śladu.Dla dżdżownic kalifornijskich liście z rynien to przysmak. |
Jeśli w rynnach zbierają się głównie igły, np. sosen, warto z nich robić kompost kwaśny. Jest świetny np. do różaneczników czy borówek amerykańskich. Można je też ściółkować igłami z rynien.
Jak zrobić kwaśny kompost CZYTAJ TUTAJ
Igliwie z rynien jest świetne na kompost kwaśny. |
Dobry nawóz
Liście – nie tylko z rynien – można przerobić na nawóz nie tylko w kompostowniku. Inne sposoby to przekopanie, np. w warzywniku, oraz ściółkowanie roślin.Wraz z liśćmi zebranymi w rynnach do ogrodu mogą trafić nasiona drzew, tak rozsiewa się np. brzoza. Jednak – moim zdaniem – nie jest to duży problem.
Więcej o wykorzystaniu liści jako nawozu CZYTAJ TUTAJ
Bardzo ciekawy post. A czy liście z dębów te dżdżownice też zjadają? Bo one z uwagi na garbniki rozkładają się kilka lat. Polecam szczotkę z łopatka na rozkładanym drążku Fiskars'a. Mam i używam, jest świetna. Seria QuikFit - osobno drążek i osobno szczotka z łopatką :-) Pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czegoś podobnego szukam:)
UsuńMetodę wiaderka , rękawic i drabiny stosuje mąż. Pozbyliśmy się drzew liściastych koło domu i teraz liści jest zdecydowanie mniej . Pozdrawiam cieplutko 😊
OdpowiedzUsuń