Translate

Uprawa ogórków przy podporach – 6 zalet

W pionie albo poziomie – ogórki można uprawiać na oba sposoby. Ogórki przy podporach zajmują mniej miejsca i zdrowiej rosną. Łatwiej je też zbierać.

Ogórki lubią się wspinać po siatkach.

Większość odmian ogórków osiąga po kilka metrów długości i potrafi się piąć – wiją się i czepiają wąsami. Czasem trzeba im w tym pomóc podwiązywaniem, np. sznurkiem.

Ogórki najbardziej lubią takie podpory jak: kratki, siatki, drewniane stelaże. Jeśli obok rosną krzewy czy pomidory, ogórki lubią na nie „wchodzić”. Podpory dla ogórków nie muszą być wyszukane, ale powinny być mocne, tak by wytrzymały ciężar owoców.

Wąsy ułatwiają ogórkom wspinanie się na podpory.

Uprawa ogórków przy podporach ma kilka zalet:


1. Mniej miejsca

Ogórki przy podporach prawie zawsze uprawia się w szklarniach i tunelach foliowych, bo miejsce jest tam ograniczone. Tak samo warto robić w gruntowej i balkonowej uprawie ogórków.

Ogórki na podporach zawsze zajmują zdecydowanie mniej miejsca, niż gdy wiją się po ziemi. Zaoszczędzone miejsce można przeznaczyć na inne warzywa.

Białe ogórki uprawiane przy koziołku do piłowania drewna.

2. Łatwiejszy zbiór

Wijące się po ziemi ogórki tworzą splątane kłębowisko pędów. Aby zebrać owoce ogórków trzeba się mocno schylać i uważać, by nie podeptać pędów, kwiatów i owoców. Gdy ogórki rosną na podporach, zbiór jest łatwiejszy. Ogórki zbiera się wtedy jak fasolę tyczną. Bez schylania!

3. Lepsze nasłonecznienie

Ogórki bardzo lubią nasłonecznione stanowiska – wtedy najlepiej owocują. Dzięki podporom, nachylonym ku słońcu albo wystającym ponad innymi roślinami, nasłonecznienie jest lepsze. To przekłada się na lepszy plon.

Niska kratka poprawiające nasłonecznienie ogórków. Pędy nie stykają się także z mokrą ziemią, dzięki czemu ogórki zdrowiej rosną.

4. Mniej podlewania

Ogórki trzeba często podlewać. Gdy tworzą kłębowisko poziome, nie ma wyjścia – trzeba lać wodę na liście albo ułożyć kropelkowy system nawadniający. Ogórki rosnące pionowo zaś można podlewać przy korzeniach. Zużycie wody jest mniejsze.

Do podpór bez gęstych oczek ogórki trzeba przywiązywać. Szerokie sznurki czy tasiemki mniej ranią delikatne pędy.

5. Mniej chorób

Częste podlewanie ogórków na liście sprzyja występowaniu chorób grzybowych. Jeśli ogórki uprawia się przy podporach, łatwiej tego uniknąć. Poza tym mokre liście po deszczu szybciej wysychają.

6. Dekoracyjne parawany

Na balkonach i tarasach ogórki można traktować jak ozdobne, jadalne pnącza. Wszystkie kwitną na żółto, ale mają owoce zielone, białe, żółte (w zależności od odmiany). Nadają na dekoracyjne parawany.

Dekoracyjny parawan z ogórków. Przesłona jest szczelna, a przy tym smaczna😊


Warto wiedzieć


  • Niektóre odmiany ogórków nie są pnączami. Rosną jak krzaki, np. ogórek Dar. To nieliczne odmiany i zawsze jest o tym informacja na torebkach z nasionami.


Ogórek krzaczasty nigdy się nie pnie, mimo że ma wąsy.


Donica ze starego wiaderka – jak zrobić

Gdy od starego wiaderka urwie się rączka, można z niego zrobić donicę. Rozmiar jest w sam raz na pomidory, paprykę i inne warzywa. Oto przykład.

Strzałką jest zaznaczona donica zrobiona ze starego wiaderka bez rączki. Rośnie w niej kapusta chińska.

Wiaderka mają zwykle 10-15 l pojemności, czyli można z nich zrobić duże donice. To wiaderko plastikowe służyło w moim ogrodzie wiele, wiele lat. Nie pamiętam nawet skąd się wzięło.

Gdy urwała się rączka, służyło do pielenia chwastów i robienia gnojówek roślinnych. Brak rączki powodował, że było niewygodne. Zapadła decyzja, że wiaderko zostanie doniczką dla warzyw.

Wiaderko przed remontem.

Tak wiaderko wyglądało w środku.

Otwory w dnie

W dnie zrobiłam dziury przy pomocy wiertarki (wbrew pozorom wiercenie nie jest takie trudne). Plastik okazał się bardzo mocny. Nie pękał podczas wiercenia.

Wiercenie otworów w dnie wiaderka.

Malowanie

Z zewnątrz wiaderko było wyblakłe i porysowane. Pomalowałam je farbą do różnych powierzchni. Nałożyłam dwie warstwy. Wybrałam biały kolor z kilku powodów. Chciałam:

Ujednolić kolorystykę donic w ogrodzie;
Biały kolor odbija promieniowanie słoneczne, dzięki czemu ziemia się mniej nagrzewa – to ma znaczenie zwłaszcza w przypadku np. szpinaku, który lubi chłód.

Wiaderko plastikowe zostało pomalowane farbą - tylko z zewnątrz - do różnych powierzchni w ogrodzie.


W sumie remont wiaderka zajął mi ok. pół godziny.

Jako pierwsze w donicy ze starego wiaderka zamieszkały pomidory. Potem były m.in. rzodkiewki, sałata, szpinak, kapusta chińska.

Pomidory w donicy ze starego wiaderka.

Zaletą donicy z wiaderka jest jej spora głębokość. Dzięki temu bez problemu można wbić podporę dla wysokich roślin (nie przewraca się).

Podpora do pomidorów.

Zimowy sezon wiaderko-donica spędziło w składziku narzędziowym, włożona piętrowo do innej donicy. Farba ciągle dobrze się trzyma.😊

Jak zrobić donicę z aluminiowej puszki CZYTAJ TUTAJ

Kwiaty balkonowe retro – co było modne 100 lat temu

Balkon w kwiatach był kiedyś wizytówką mieszkania. Popularne były pelargonie, fuksje, petunie, cytryny, liście laurowe. Oto kwiaty balkonowe modne wiek temu.

Balkon w stylu retro z pelargoniami

Pięknie ukwiecony balkon był dawniej rodzajem rywalizacji. Panie wymyślały efektowne kompozycje, dobierały kolory, wymieniały się z sąsiadkami sadzonkami i nasionami. Marzeniem było mieć kwitnącą passiflorę albo co najmniej kobeę.

Co było modne na balkonach 100 lat temu? Oto inspiracje z książki „Praktyczna hodowla kwiatów w pokoju” Roberta Bettena z 1901 r.

Abutilon

Dawna nazwa: Klonik pokojowy

Zimą abutilon uprawiana w pokojach. Na lato zaś wynoszono je na balkon albo do ogrodu, gdzie „sadzono” je razem z doniczkami. „Na zasłoniętym balkonie, po kilka sztuk w jednej skrzynce abutilony rosną również szczęśliwie” – pisał Robert Betten.

Abutilon
----------------------------

Agawa

Dawna nazwa: Agave

To rośliny tak duże i ciężkie, że raczej były dekoracją tarasów. Ich zakwitnięcie było wielką sensacją dla całej okolicy.

Agawa
---------------------------

Begonia

Dawna nazwa: Ukośnica

Na parapecie okiennym, na balkonie, w ogrodzie, w półcienistym zakątku i w miejscu nałonecznionym” uprawiano przede wszystkim begonię stale kwitnącą. Do dziś to najpopularniejsza begonia na balkonach.

Begonia
--------------------------

Cytrusy

Owocujące pomarańcze i cytryny na parapetach był zdecydowanie bardziej popularne 100 lat temu niż obecnie. Na lato trafiały właśnie na balkon albo do ogrodu.

Cytrus
------------------------

Fuksja

Dawna nazwy: Fuchsia, Ułanka

Okazała, bujnie kwitnąca fuksja była dumą pani domu. Na balkonach uprawiano fuksje m.in. szczepione i wysokopienne, robiono z nich piramidy. Marzeniem była kompozycja złożona z fuksji i  passiflory.

Fuksja
------------------------

Heliotrop

Inne nazwy: Heliotropium, Tomiłek

Wspaniale, mocno pachnie. Heliotrop na balkonach uprawiano dla pięknego zapachu, ale też efektownych, fioletowych kwiatów.

Heliotrop
-------------------------

Kalina wawrzynowata


To był raczej kwiat pokojowy. Na balkon kalinę wawrzynowatą wystawiano, aby zakwitła jesienią lub zimą w mieszkaniu. Inaczej kwitnąć nie chciała.

Kalina wawrzynowata


-------------------
Kobea


Dawne nazwy: Cobaea scandens, Filiżanki, Wspinacz

Przed 100 laty uważano, że kobea jest „wyborna do przykrywania rusztowań drewnianych albo ram okiennych”. Uprawiano ją na słonecznych balkonach.

------------------------

Liście laurowe

Dawne nazwy: Laurus, Wawrzyn

To świetna przyprawa kuchenna. Liście laurowe na balkonie były obowiązkowe. Jednak trzeba było mieć balkon słoneczny.

Liście laurowe
-----------------------

Lobelia

Inna nazwa: stroiczka

Obecnie lobelię uprawia się jako kwiat jednoroczny. Dawniej traktowano ją jako roślinę wieloletnią. Przyciętą lobelię przechowywano przez zimę w chłodnym pokoju.

Lobelia
-----------------------

Mimulus

Inna nazwa: Figlarek, Figlarz

To kwiat obecnie znowu wracający do łask. Mimulus jest wytrzymały, ma niewielkie wymagania. Dawniej uprawiano go m.in. dla piżmowego zapachu. Nowe odmiany nie pachną.

Mimulus
----------------------

Mirt

Dawna nazwa: Myrthus

Mirty rozmnażano zwykle z sadzonek pobranych z wianków ślubnych. Dlatego mirty często uprawiały młode mężatki i panny na wydaniu. Lato mirty spędzały na balkonie lub w ogrodzie.

----------------------

Oleander

Dawna nazwa: Nerium

Cytat o oleandrze, który warto zapamiętać: „Oleander, jeśli ma dobrze kwitnąć, potrzebuje trzech rzeczy: słońca jak najwięcej, wody i to wody ciepłej w największej obfitości od wiosny aż do jesieni”.

Oleander
------------------------

Passiflora 

Dawna nazwa: Męczennica

Obecnie passiflory uprawia się głównie w oranżeriach. Dawniej zarastały werandy pełne słońca i słoneczne balkony. Robiono z nich festony i kompozycje m.in. z fuksjami.

Passiflora
------------------------
Pelargonia

Inne nazwy: Muszkatel, Nosek, Pelargonium

Kto poszukuje roślin nadzwyczaj wytrzymałych, bezpretensjonalnych, a pięknie kwitnących, nie powinien zapomnieć o pelargonii”. Najpopularniejsze były pelargonie czerwone.

Pelargonia
-----------------------

Petunia

Inna nazwa: Zawieratka

Przed wiekiem petunie uważano za najlepsze rośliny na ścianę kwiatów. I tak jest również obecnie.😊

Petunia

Jakie kwiaty pokojowe były modne 100 lat temu CZYTAJ TUTAJ

Moczenie nasion w mleku – czy potrzebne przed siewem

Ogórki, dynie, arbuzy, rzodkiew, karczochy - wiele osób moczy ich nasiona przed siewem w mleku, ale też miodzie, słodkiej wodzie, a nawet wódce czy perfumach. To wielowiekowy zwyczaj. 



Moczenie nasion przed siewem – ale w wodzie – przyśpiesza kiełkowanie. Tak postępuje się np. z marchwią, fasolą, ogórkami.

Wiele osób moczy też nasiona w mleku, miodzie i nie tylko, bo tak robiła mama, babcia, pradziadek… W obiegowej opinii warzywa z takich nasion są smaczniejsze.

Dziś wiadomo, że to przesąd, ale jest w nim ziarno prawdy. Mleko czy miód są rodzajem naturalnej zaprawy dla nasion, która chroni je szkodliwymi mikroorganizmami w czasie wschodzenia. Dzięki temu rosną lepiej i faktycznie mogą być czasem smaczniejsze.  Gwarancji nie ma.😊

W starych książkach można znaleźć wiele receptur na moczenie nasion przed siewem. To m.in. „Zielnik czarodziejski” Józefa Rostafińskiego z 1893 r.  oraz „Zielnik" Szymona Syreńskiego z 1613 r.

Arbuz

Nasiona arbuzów przed siewem moczono w wodzie z cukrem. Dzięki temu owoce miały być słodkie. Jeśli nie całkiem dojrzały, kładziono je na pszenicy.
Nasiona: KLIKNIJ TUTAJ

Dawniej nasiona arbuzów moczono w wodzie z cukrem, by były słodkie. Dziś wiadomo, że trzeba im po prostu zapewnić dużo słońca i długi sezon wegetacyjny.

Chrzan

Jest ponoć mniej ostry, jeżeli wyrósł z nasion moczonych 2 dni w pitnym miodzie.

Chrzan roślina przyprawowa i lecznicza. 

Cytryna

Dawniej owocujące cytryny były zdecydowanie częściej uprawiane w Polsce niż obecnie. Aby ich owoce były mniej kwaśne, nasiona cytryn moczono 3 dni w owczym mleku i wodzie miodowej.

Cytryny wyhodowane z nasion bardzo długo nie owocują, Lepiej postarać się o sadzonkę z owocującego drzewka.

Czosnek

Sadzono go z pestkami oliwek (koniecznie niesolonych). To miało sprawiać, że czosnek stawał się słodszy.

Ostrość czosnku zależy od odmiany.

Dynia

Moczenie nasion dyni w wodzie z cukrem, najlepiej różanej, gwarantowało ponoć słodkie owoce.

Piękny zapach owoców dyni miało zapewnić moczenie nasion przed siewem w pachnidłach. Jeśli ktoś chciał, by dynia miała zapach piżma czy róży, moczył nasiona w „małmazyi z temi woniami”.

Nasiona dyni, ale też ogórków, moczono w soku rabarbaru i i jabłek, aby rosły dorodniejsze.
Nasiona: KLIKNIJ TUTAJ

Dawniej nie tylko moczono nasiona dyni np. w mleku. Pilnowano też z jakiej części owocu pochodzą nasiona. Długie owoce miały wyrastać z nasion z górnej części owoców, posiane wierzchołkami w górę.

Karczoch

Karczochami nie sposób się najść. Przez wieki uprawiano je po to, by doczekać się… syna dziedzica.

Karczoch moczony przed siewem w wodzie z cukrem, mleku i miodzie miał być słodszy w smaku.

Na specjalne okazje uprawiano karczochy uwodzicielsko pachnące, wyhodowane z nasion moczonych w pachnidłach i wódkach.

Melon

Nasiona melonów przed siewem moczono w wodzie z cukrem. To miało sprawić, że owoce były słodkie.

Nasiona melonów moczono przed siewem w posłodzonej wodzie.

Ogórek

Słodkie ogórki miało zagwarantować moczenie nasion w mleku (najlepiej owczym), miodzie albo miodzie warzonym (pitnym).

Czasem nasiona ogórków moczono w środkach przeczyszczających. Owoce z nich wyhodowane miały mieć takie same właściwości.

Jeżeli zaś ogórki miały być dorodne, należało je namoczyć przed siewem w soku rabarbaru lub jabłkowym (to zwyczaj co najmniej z XVI wieku!). Jednak wtedy mogły być gorzkie.
Nasiona: KLIKNIJ TUTAJ

To czy ogórki będą gorzkie zależy w rzeczywistości nie od moczenia nasion lecz m.in. odmiany.

Rzepa

Nasiona rzepy mieszano z sadzą albo moczono w soku rozchodników, aby nie atakowały jej szkodniki.

Rzepę lubią szkodniki. Dlatego przez wieki szukano sposobów na ich pozbycie się, np. moczono nasiona przed siewem.

Rzodkiew

Nasiona moczono w miodzie, słodzonej wodzie albo wodzie po moczeniu rodzynków, aby rzodkiew była słodsza.

Sałata

Najbardziej delikatesowe sałaty siano w pestce cytryny. Dzięki temu sałata miała mieć piękny, cytrynowy aromat.😉
Nasiona: KLIKNIJ TUTAJ

Sałaty mają różny smak. Nie udało się nikomu wyhodować odmiany z nutą cytryny. Ponoć taki aromat ma zapewniać siew w pestce cytryny. Tylko jak to zrobić?!






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...