Translate

Jaka ziemia do cytryny

Gdy jest posadzona w źle dobranej ziemi, zbyt zasadowej, cytryna marnieje. Żółkną jej liście, opadają kwiaty, słabo lub w ogóle nie owocuje. Podstawowa zasada przy uprawie cytryny to sadzenie jej zawsze w kwaśnej ziemi. 

Cytryny najlepiej rosną w ziemi piaszczystej, żyznej, ale koniecznie lekko kwaśnej (idealne pH 5,5-6,5).

W ziemi o pH 5,5-6,5, czyli lekko kwaśnej, cytryna pięknie rośnie i obficie owocuje.

Podłoża do cytryny – jakie wybrać:

1. Gotowa ziemia do cytrusów – można ją kupić, ale  zwykle sporo kosztuje. Jeśli ma się duże drzewko cytrynowe, przesadzanie kosztuje nawet kilkadziesiąt złotych. Największy wybór takich podłoży jest w sklepach internetowych.

W profesjonalnym podłożu cytryny rosną świetnie, ale ma ono także minusy (oprócz ceny). Po posadzeniu zdarzają się niespodzianki w postaci niechcianych lokatorów, jak:

  • Mech na powierzchni ziemi
  • Paprocie wyrastające obok cytryn.


Cytryna ukorzeniona w gotowym podłożu. Jak się okazało miało ona niechcianego lokatora - paproć.


2. Podłoża do innych gatunków roślin kwasolubnych - to tańszy zamiennik profesjonalnego podłoża do cytryn. Można je mieszać z gotowymi podłożami (patrz punkt 1) albo ziemią kompostową (patrz punkt 3.

Do sadzenia cytryn można używać ziemi do:

  • Różaneczników i azalii
  • Paproci.


Te rośliny lubią lubią pH 4,5-5,5, czyli ich górna granica jest jak dolna dla cytryny (pH 5,5-6,5). Nie trzeba się jednak obawiać, że się zniszczy cytrynę. Odczyn pH w doniczce z cytryną zawsze wzrasta przy każdym podlewaniu i zasilaniu uniwersalnymi nawozami.

3. Ziemia kompostowa – najlepszy jest kompost kwaśny, jak do borówek amerykańskich czy azalii. Dla cytryny może być on jednak trochę za ciężki i zbyt kwaśny. Dlatego warto go wymieszać np. z ziemią do iglaków albo uniwersalną.

A propos

Ogólnie cytryny są łatwe w uprawie. Tolerują nawet nieodpowiednią ziemię, czyli typu uniwersalnego oraz odczyn zasadowy. Jednak wtedy wegetują: chorują, mają blade liście, gorzej kwitną, opadają im pąki, liście, owoce.

Gdy cytrynę przesadzi się do kwaśnej ziemi, rośnie w oczach. Wypuszcza mnóstwo kwiatów, ma ciemnozielone liście i obficie owocuje. W takiej ziemi też z powodzeniem ukorzeniają się sadzonki.

Jak rozmnożyć cytrynę, aby zakwitła CZYTAJ TUTAJ

Dobry czas na ukorzenianie i przesadzanie cytryn to przełomy wiosny i lata oraz lata i jesieni.



Cytryna rosnąca w odpowiedniej ziemi ma ciemnozielone liście. Jeśli są one blade i żółkną, to znak, że trzeba ją przesadzić.

Stokrotka pospolita jako zioło – zastosowanie w kuchni i apteczce

Zwykle stokrotka pospolita jest traktowana jako roślina ozdobna. Jednak to także zioło, które w średniowieczu było lekiem na wszystko. Kwiaty stokrotek nadają się do dekoracji dań.  Bez obaw można pozwalać dzieciom, by się nimi bawiły.

W ogrodach stokrotka pospolita (Bellis perennis) rośnie zwykle na trawnikach, zwłaszcza tych rzadziej koszonych i w stylu naturalnym. Jej szlachetne odmiany zaś – o kwiatach dużych i nierzadko pełnych – są sadzone na kwietnikach. Wszystkie można sadzić bez obaw przy placach zabaw dla dzieci.

Stokrotka pospolita


Stokrotka pospolita to roślina w całości jadalna o łagodnych właściwościach leczniczych. Zawiera m.in. sole mineralne, garbniki, saponiny, substancje gorzkie, antocyjany, flawonoidy, garbniki, kwasy organiczne, śluz, olejek (dane: „Poznajemy zioła” Krystyny Mikołajczyk oraz Adama Wierzbickiego). Smak stokrotki jest delikatny, lekko orzechowy.

Substancje zawarte w stokrotkach mają łagodne działanie: gojące, wykrztuśne, przeciwzapalne, pomagają w nieżytach przewodu pokarmowego.

Jak jeść i stosować stokrotkę pospolitą


Kwiaty

Najczęściej zrywa się je do jedzenia jako oryginalną i niecodzienną ozdobę  do potraw. Można używać całych kwiatków lub siekanych. Nadają się np. do posypywania dań czy kanapek, dekorowania deserów i  drinków. Są ciekawym dodatkiem do kołaczy czy podpłomyków.

Żółte środki stokrotek są lekko gorzkawe. Dlatego, jeśli woli się delikatniejszy smak, można obrywać białe płatki i tylko nimi posypywać potrawy.

Napar z kwiatów jest stosowany jako łagodny środek na kaszel oraz wygładzający skórę, np. owrzodzenia podudzi, wybroczyny, wykwity skórne.

Przepis na napar ze stokrotki: jedną łyżeczkę kwiatów świeżych lub dwie suszonych zalewa się szklanką wrzątku i pozostawia na 10 min pod przykryciem).

Liście

Do jedzenia najlepiej zrywać je wiosną – wtedy są najdelikatniejsze. Nadają się np. do sałatek.
Problem jest z zapiaszczeniem listków, zwłaszcza po deszczu, bo stokrotka to niska roślina. Nie jest łatwo dokładnie umyć drobne listki.

Liście, ale też kwiaty, są świetne na szybkie okłady na zranienia, zwłaszcza podczas wycieczek, gdy nie ma pod ręką nic innego.

Przepis na okład stokrotkowy jest prosty: liście i kwiaty rozgniata się palcami na papkę i przykłada na otarcia, ukąszenia czy skaleczenia.

Korzenie

To delikates tylko dla koneserów. Trzeba mieć dużo czasu i cierpliwości, aby przygotować korzenie stokrotek (obieranie skorzonery to przy tym łatwizna).
Korzenie stokrotek trzeba umyć, obrać, a następnie ugotować lub zakisić w malutkim słoiczku. Mają słodko-kwaśny smak pasujący zwłaszcza do ryżu.

Do jedzenia nie nadają się stokrotki z przyblokowych trawników. Powodów jest wiele, np. spaliny samochodów.




Robaczywe śliwki - jak walczyć z owocówką śliwkóweczką

Robaki w dojrzałych śliwkach to owocówka śliwkóweczka. Walka z nią jest trudna, ale możliwa. Sposobów jest kilka. W amatorskich warunkach najtrudniejsze są opryski chemiczne, bo trzeba je robić w ściśle określonych terminach.

Owocówka śliwkóweczka to niepozorny, szary motylek o rozpiętości skrzydeł około 12-15 mm. Jego gąsienice najpierw są białe z charakterystyczną czarną główką, a potem robią się różowe. Larwy wygryzają jamki w owocach i wypełniają je ziarnistymi odchodami. Takie śliwki nie nadają się do niczego.

Owocówka śliwkóweczka


Walka z owocówką śliwkóweczką w amatorskich warunkach jest trudna. To bowiem motyl, który wydaje dwa pokolenia w sezonie. Pierwsza inwazja (mniejsza) na owoce trwa na przełomie maja i czerwca, zaś druga (większa) – lipca i sierpnia.

Wystarczy poznać cykl rozwojowy owocówki śliwkóweczki i można bardzo ograniczyć jej występowanie.

Sposoby walki z owocówką śliwkóweczką:


1.Preparaty chemiczne

Są skuteczne tylko wtedy, gdy się je stosuje w ściśle określonym terminie, czyli  w stadium zwanym „czarną główką”. Problem w tym, że termin zależy od pogody. Poza tym trzeba mieć duże doświadczenie, żeby stwierdzić, czy to już jest ta „czarna główka”, czy jeszcze trzeba czekać, a może jest za późno… Jeśli nie trafi się w odpowiedni termin, szkoda pryskać. To strata czasu i pieniędzy.

Z tego powodu, jeśli kupione śliwki mają robaki, wcale nie muszą pochodzić z ekologicznej uprawy. Też mogły być pryskane lecz w złym terminie, czyli nieskutecznie.

Dlatego polecam… podpatrywanie działkowców. Na tablicach ogłoszeniowych w ogrodach działkowych (są zawsze przy bramach, więc może przeczytać każdy z ulicy) na przełomie maja i czerwca zwykle wywiesza się informacje, kiedy dokładnie wykonać oprysk przeciwko owocówce śliwkóweczce.

Preparatów chemicznych na owocówkę śliwkóweczkę jest wiele. Można użyć np. Karate Zeon 050 CS czy Nomolt 150 SC.

2.Pułapki lepowe z feromonami

Kupuje się w sklepach ogrodniczych. Wyglądają jak arkusze papieru pokryte nieschnącym klejem. Wystarczy je na śliwie zawiesić (każda pułapka ma sznureczek) na przełomie kwietnia i maja.

Feromony zwabiają samce owocówki śliwkóweczki. Myląc samiczkę z klejem, samce przyklejają się i giną.

Po ilości przyklejonych motyli można też dość dokładnie określić, czy oprysk chemiczny jest potrzebny i kiedy go ewentualnie wykonać.

3.Opaski z papieru falistego na pniach

To bardzo, bardzo prosty i tani sposób niszczenia owocówki śliwkóweczki.

Papierem falistym owija się tylko fragment pnia śliwy. Trzeba to zrobić koniecznie pod koniec sierpnia. Wtedy bowiem gąsienice, utuczone na owocach, zamiast schować się w załamaniach kory, ukrywają się w papierze, by się przepoczwarzyć.

Wystarczy pod koniec września papier zdjąć i zniszczyć (np. spalić). Przed zniszczeniem warto sprawdzić, czy nie schowały się w nim też np. biedronki czy złotooki (trzeba je wyjąć).

4.Niszczenie robaczywych owoców

W teorii wydaje się to proste, ale w praktyce jest uciążliwe. Owoce z owocówkami śliwkóweczkami bowiem długo wiszą na gałęziach i nawet zdrowo wyglądają. Dlatego na gąsienice z takich owoców powinny czekać pułapki z papieru falistego (patrz punkt 3).

Opadłe owoce z robakami trzeba wyzbierać i zniszczyć (najlepiej spalić). Podobnie postępuje się z resztkami śliwek z kuchni. Robaczywych śliwek nie wyrzuca się na kompost.

Aby dokładnie wyzbierać opadłe śliwki, pod drzewem można rozłożyć stare firanki. Potem śliwki zsypuje się np. do wiadra czy na taczkę.

Robaczywe śliwki trzeba zniszczyć, np. spalić.

Owocówki śliwkóweczki to niejedyne szkodniki powodujące robaczywienie śliwek. Są jeszcze owocnice żółtoroga oraz jasna. One jednak powodują opadanie zawiązków owoców i przepoczwarzają się w glebie.

Dziurawiec zwyczajny – kiedy i jak siać

Idealny termin siewu dziurawca zwyczajnego to jesień. Siew wiosenny jest kłopotliwy w amatorskiej uprawie, bo nasiona muszą być koniecznie przemrożone. Nasiona można zbierać na łąkach już od sierpnia.

Dziurawiec zwyczajny (Hypericum perforatum) jest rośliną wieloletnią. Dorasta do około 70 cm wysokości. Stosowany jest m.in. w depresjach oraz problemach z wątrobą.

Uprawa dziurawca jest łatwa. To zioło niewybredne, dobrze rosnące także na słabych glebach. Wymaga stanowiska słonecznego lub lekko zacienionego. W cieniu rośnie i kwitnie słabo.

Dziurawiec zwyczajny


Nasiona dziurawca zwyczajnego są bardzo drobne. Można je kupić albo zebrać z dziko rosnących roślin (w sierpniu i wrześniu).

Termin siewu

Najlepszy jest październik, ewentualnie można wysiać nasiona dziurawca w listopadzie.
Siew wiosenny też jest możliwy lecz nasiona trzeba koniecznie poddać stratyfikacji (przemrożeniu), np. w zamrażalniku.

Dziurawiec łatwo wysiewa się sam. Jest średnio ekspansywny. Jednak jeśli ścina się wierzchołki pędów z kwiatami do suszenia, nie ma takiego problemu.

Głębokość siewu

Nasiona dziurawca sieje się na głębokość około 0,5-1 cm.



Rozstaw nasion

Ze względu na bardzo drobne nasiona, trudno posiać dziurawca równomiernie. Gdy wzejdzie wiosną, najlepiej go przesadzić w rozstawie 40x40 cm.

Zdolność kiełkowania

Do 3 lat, ale nasiona muszą mieć koniecznie sucho podczas przechowywania. Gdy zawilgotnieją, tracą zdolność kiełkowania (to jedno z bardziej wrażliwych ziół na zawilgocenie nasion).

Zbiór

Rozpoczyna się  około 24 czerwca, gdyż to początek kwitnienia dziurawca zwyczajnego. Ścina się (nożyczkami, sekatorem lub nożem) wierzchołki pędów z kwiatami oraz pąkami. Ścięte pędy powinny mieć długość 30-35 cm.

Suszenie

Nie można dziurawca suszyć na słońcu. Musi to być miejsce zacienione, przewiewne. Wysuszone liście powinny być jasnozielone, a kwiaty – żółte.

Więcej o uprawie dziurawca CZYTAJ TUTAJ

Kiedy i jak głęboko siać inne zioła CZYTAJ TUTAJ

Bylica piołun – preparaty naturalne na gąsienice bielinka

Kapustę, jarmuż i inne warzywa kapustne zawsze trzeba opryskiwać przeciw gąsienicom motyla bielinka kapustnika. Zamiast chemicznych oprysków, można stosować naturalne preparaty, np. z bylicy piołun.

Dorosłe bielinki kapustniki, czyli motyle, są zupełnie nieszkodliwe. Niestety, ich dzieci – gąsienice, to żarłoki. Nie uchroni się przed nimi żadna kapusta, jarmuż, czy inne warzywo kapustne. Jednym ze sposobów ochrony jest opryskiwanie preparatami naturalnymi z bylicy piołun.

Gąsienica bielinka kapustnika


Bylica piołun to roślina rosnąca np. na brzegach lasów, łąk, czy na ugorach. Dorasta do ok. 1 m wysokości. Zawiera m.in. tujol i keton tujon.

Przez wieki piołun był stosowany do niszczenia np. wszy, pluskiew, pcheł, gąsienic. Dla ludzi piołun też jest trujący, ale tylko w większych dawkach.  Z bylicy piołun robi się np. nalewkę piołunówkę. W XIX w. w Afryce wódkę piołunową (absynt) podawano żołnierzom z Europy jako środek profilaktyczny przeciw malarii.

Bylicę piołun można zrywać do oprysków na bielinki w lipcu oraz sierpniu. 


Preparaty naturalne z bylicy piołun można przygotować na różne sposoby. Oto dwa przepisy – bardzo łatwy (ale trochę mniej skuteczny) i trudniejszy (lecz silniej działający).

Przepis I z bylicy piołun na gąsienice bielinka – łatwy


Składniki
30 dag świeżego albo 3 dag suszonego ziela bylicy
10 l wody (deszczówki lub z kranu)

Wykonanie
Piołun pociąć, włożyć do wiaderka i zalać wodą. 

Piołun wystarczy pociąć na ok. 10-centymetrowe kawałki.


Po 12 godzinach podlewać warzywa na liście albo opryskać.

Zabieg trzeba koniecznie powtarzać przez cały sezon, najpóźniej co 7 dni. Nawet jeśli gąsienic nie widać na liściach.

Przepis II z bylicy piołun na gąsienice bielinka – trudny


Składniki
1 kg świeżego ziela bylicy piołun
1 kg nawozu kurzego
12 l wody

Na dwa dni przed zbiorem piołunu przygotować kurzak: wsypać go do wiaderka i zalać ok. 2 l wody. Odstawić (w ogrodzie) na 2 dni.

Świeżo zerwany piołun pociąć, włożyć do garnka i zalać jak najmniejszą ilością wody (tak aby zakryła piołun). Zagotować i od razu zmniejszyć ogień na najmniejszy. Gotować pod przykryciem 15 min (trzeba unikać wdychania oparów).

Gdy odwar wystygnie, przelać go do wiaderka z kurzakiem (bez przecedzenia). Wymieszać wszystko patykiem. Przecedzić, dolać resztę wody, tak aby było 10 l. Opryskiwać lub podlewać rośliny na liście co 7 dni.




Ostrokrzew kolczasty - dlaczego truje

To bardzo piękny krzew, ale zdradliwy, jeśli w ogrodzie bawią się dzieci. Nie powinien też być sadzony przy wybiegach dla koni. Jego owoce i liście są bowiem trujące. W dodatku ryzyko zatrucia jest przez większość roku, bo owoce wiszą na gałązkach praktycznie od czerwca do maja.

Ostrokrzew kolczasty (Ilex aquifolium) jeszcze 15 lat temu był w Polsce rzadki. Powód - wymarzał, zwykle już przy minus 20 stopniach Celsjusza. Pod koniec lat 90. XX wieku w sklepach pojawiły się jednak odmiany odporne na siarczysty mróz, dobrze rosnące nawet na słabej glebie. Obecnie jest dość popularny. Z jego gałązek często robi się stroiki na Boże Narodzenie i Wszystkich Świętych.

Czerwone owoce ostrokrzewu utrzymują się na gałązkach aż do następnego kwitnienia. Dlatego do zatrucia często dochodzi także zimą i wiosną.


Ostrokrzew kolczasty jest piękny. Ma liście, które nie opadają na zimę. Atrakcyjne są także jego owoce (wielkości grochu) - na krzewach 10-15-letnich są ich setki. Najpierw mają kolor zielony, potem przechodzą w pomarańcz, a następnie w czerwień. Niestety, wręcz kuszą, by je zjeść.

Niedojrzałe owoce ostrokrzewu kolczastego.
Na wpół dojrzałe owoce ostrokrzewu są pomarańczowe. Potem przebarwią się na ciemnoczerwone. Są ich setki.


Owoce i liście ostrokrzewu kolczastego zawierają m.in.:

* alkaloid teobromina
* glikozydy cyjanogenne

Teobromina jest też składnikiem np. kakao, czekolady, coli. Dla człowieka nie jest groźna, ale np. dla koni - już tak. Dlatego ostrokrzew nie powinien być sadzony przy wybiegach dla nich.

W przypadku ludzi groźne są zwłaszcza glikozydy.

Objawy zatrucia:

* ból żołądka
* wymioty
* biegunka
* senność.

Na szczęście ostrokrzew nie należy do roślin bardzo trujących. Nie umiera się po zjedzeniu jednej czy nawet kilku jagód. Jednak w przypadku bardzo małych dzieci, zjedzenie nawet tak małej ilości jagód może spowodować groźne dla zdrowia i życia odwodnienie (z powodu silnej biegunki i wymiotów spowodowanych zatruciem). Konieczna jest więc wizyta u lekarza.

Dotykanie ostrokrzewu gołymi rękami nie jest niebezpieczne. Do przycinania lepiej zakładać rękawice.

A propos

W Anglii przed wiekami gałązki ostrokrzewu kolczastego wieszano w oborach. Ulatniające się z nich substancje miały niszczyć choroby skórne bydła, np. grzybicę.

Kwiaty ostrokrzewu są niepozorne, ale jest ich mnóstwo i przyjemnie pachną. Chętnie odwiedzają je pszczoły.

O innych roślinach trujących w ogrodzie CZYTAJ TUTAJ.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...