Translate

Przysłowia ogrodnicze na kwiecień

Ogrody i pola się zielenią. Przysłowia ogrodnicze na kwiecień prognozują, jaki będzie urodzaj i pogoda. Podpowiadają też, kiedy siać.

Tulipany w kwietniu

Idealny kwiecień dla ogrodników jest mokry i bez większych przymrozków. Wtedy wszystko rośnie jak na drożdżach. Mówią o tym przysłowia ogrodnicze na kwiecień.

Zapowiedzią dobrych plonów są zwłaszcza grzmoty w kwietniu oraz deszcz w Wielki Piątek.

Przysłowia ogrodnicze na kwiecień z „Kalendarza Ludowego Wiejskiego na rok 1867”:


  • Suchy marzec, maj niechłodny, kwiecień mokry, rok niegłodny.
W kwietniu jest już na łąkach tyle kwiatów, że można pleść wianki. Stąd przysłowie:
  • Na kwiecień lada z czego wianek spleciem.

W drugiej połowie kwietnia zielenią się pola:

  • Na świętego Wojciecha (23 kwietnia – przy. Niepodlewam) wrony z żyta nie widać.

Dawniej 23 kwietnia po raz pierwszy po zimie wypuszczano konie na pastwisko:

  • Na świętego Wojciecha, kobyli pociech.
Grzmoty zaś w dniu 23 kwietnia wróżą urodzaj:

  • Gdy grzmi w święto Wojciecha, rośnie rolnikom pociecha.
  • Na świętego Jura (Jerzego – 24 kwietnia, przyp. Niepodlewam) schowa się w życie kura.

W dniu 25 kwietnia siano późny owies i wczesną grykę:

  • Na świętego Marka (25 kwietnia – przyp. Niepodlewam) późny owies, ranna tatarka.

Dawniej w drugiej połowie kwietnia często głodowano. Bo stare zapasy się kończyły, a nowych – ani w polu, ani w ogrodzie - jeszcze nie było:

  • Świętego Marka (25 kwietnia – przy. Niepodlewam), nie ma co włożyć do garnka.

Tradycyjnie 25 kwietnia gospodarze oglądali zasiewy:

  • Święty Marek (25 kwietnia – przy. Niepodlewam) poszedł na folwarek, oglądać żytko, czy wzeszło wszystko?

Deszcz w Wielki Piątek to zapowiedź urodzaju:

  • Jeśli w Wielki Piątek deszcz kropi, radujcie się chłopi.
Cebula siedmiolatka jest najsmaczniejsza w kwietniu.

Przysłowia na kwiecień z gazety „Przyjaciel Rodziny – Kalendarz ludowy na Rok Pański 1902”:

  • Na świętego Franciszka (2 kwietnia – przyp. Niepodlewam) zielenią łany i z zimowiska swego wracają bociany.
  • Na święty Wincenty (5 kwietnia – przyp. Niepodlewam) nieraz mrozek zawzięty.
  • Gdy na Wojciech (23 kwietnia – przyp. Niepodlewam)  wrony z żyta nie widać, możesz resztę karmy z stodoły już wydać.

Przysłowia na kwiecień z „Kalendarza Ludowego na Rok 1929”:


  • Grzmot w kwietniu, dobra nowina – już szron roślin nie pościna.
  • Jeśli w kwietniu posusza – nic się z ziemi nie rusza.
  • Gdy w końcu kwietnia deszcz rosi – polom błogosławieństwo przynosi.
  • Pogoda w kwietną niedzielę – wróży urodzajów wiele.
  • Na świętego Marka (25 kwietnia – przy. Niepodlewam) – sieje się ostatnia jarka.
  • Sadź ziemniaki w wilję świętego Marka (24 kwietnia – przyp. Niepodlewam) to będzie pod krzakiem miarka.

Kwiecień to czas robienia rozsad. Do 15 kwietnia sieje się na parapetach np. pomidory.





Czy paprykę trzeba pikować

Pikowanie papryki w amatorskiej uprawie nie zawsze jest konieczne. To zależy, jak się robi rozsadę papryki: w pojedynczych doniczkach, czy w skrzynkach.

Jeśli paprykę posieje się wcześnie, czyli do 20 marca, owoce można zbierać już na początku lipca. Pikowanie rozsady nie zawsze jest potrzebne.

W polskim klimacie paprykę uprawia się tylko z rozsady. Dlaczego? Bo nasze lato jest dla papryki za krótkie, by mogła wydać dużo dojrzałych owoców. Rozsada to sposób, by przedłużyć jej sezon wegetacyjny o co najmniej 2 miesiące.

Paprykę sieje się do doniczek lub skrzynek w marcu (najlepiej do 20 dnia tego miesiąca) w ciepłych pomieszczeniach. Pierwsze zielone listki pojawiają się po 6-10 dniach. Czy siewki papryki trzeba koniecznie pikować? To przecież dodatkowa praca, czas, ziemia, stos doniczek…

1. Rozsada w pojedynczych doniczkach

Papryki można wcale nie pikować. Dzięki temu ma się mniej pracy. Jednak wtedy paprykę trzeba siać pojedynczo do osobnych, małych doniczek. Od razu rośnie „popikowana”.

Jednak nie zawsze ma się tak dużo miejsca na parapetach, by ustawić na nich kilkanaście, czy więcej doniczek z papryką… To sposób dobry, gdy papryki uprawia się niewiele.

Poza tym papryka prawie nigdy nie wschodzi w 100 procentach. To oznacza, że siejąc po jednym nasionku do doniczki, mamy doniczki „puste”, w których nic nie wzeszło. Dlatego praktyczniej siać do małych doniczek po 2 nasiona, ale w osobnych dołkach. Jeśli wzejdą oba, jedną paprykę się zostawia, a tylko drugą trzeba przepikować do innej doniczki (patrz punkt 3).

Jedno nasiono w doniczce - takiej papryki nie trzeba pikować.


2. Rozsada papryki w skrzynkach

Siew rozsady w skrzynkach albo dużych donicach jest bardziej praktyczny, gdy na parapetach jest mało miejsca. Ten sposób siewu sprawdza się też, gdy potrzeba dużo papryk.

Taką rozsadę papryki trzeba przepikować (patrz punkt 3), nawet jeśli była siana rzadko. Papryka rośnie bowiem szybko i mocno się korzeni. Gdy rośliny są ściśnięte (niepikowane), stają się wiotkie i wybujałe.  Po posadzeniu na miejsca stałe, łatwo się łamią.

Dużo nasion w jednej skrzynce - taką paprykę trzeba przepikować, gdy będzie miała po jednym właściwym liściu.

3. Pikowanie papryki

Paprykę pikuje się zwykle 2-3 tygodnie od wzejścia. Powinna mieć, oprócz dwóch zielonych liści, jeden liść właściwy. Każdą paprykę wykopuje się małą łopatką lub łyżeczką z bryłką ziemi i przesadza do osobnych doniczek o średnicy 10-15 cm. Nie trzeba jej skracać korzeni. Przepikowana papryka bardzo dobrze się przyjmuje.

W ogrodzie rozsadę papryki sadzi się między 20 maja a 10 czerwca, gdy minie ryzyko mrozu.😎

Sałata masłowa – jak uprawiać w donicach

W donicach sałata masłowa rośnie świetnie. Najlepiej siać ją na przełomie marca i kwietnia. Potrzebuje słońca, dobrej ziemi i systematycznego podlewania.

Sałata masłowa uprawiana w pojemniku.

Sałata masłowa jest uważana za królową sałat. Ma duże, delikatne w smaku liście. Do uprawy w donicach nadają się doskonale wszystkie odmiany.

Jest jednak trochę trudniejsza do wyhodowania niż np. sałata liściowa czy sałata rzymska. Ma bowiem większe wymagania, zwłaszcza co do podlewania i żyzności ziemi, oraz jest częściej atakowana przez szkodniki (ślimaki i drutowce).

W uprawie doniczkowej szkodniki bardzo rzadko atakują sałatę masłową. Dlatego jeśli ma się ogród blisko łąki czy lasu, gdzie pod ziemią grasują drutowce, a nad ziemią – ślimaki, ten sposób uprawy sałaty także ZDECYDOWANIE polecam.

Sałatę masłową w donicach warto uprawiać także wtedy, gdy ziemia w ogrodzie jest słaba. W pojemnikach łatwiej zapewnić sałacie żyzną ziemią.

Uprawa sałaty masłowej w donicach:


1. Słoneczny balkon lub taras

Sałata masłowa lubi słoneczne stanowiska: od południa, wschodu i zachodu.

2. Bardzo duża donica

Teoretycznie sałatę masłową można siać nawet w skrzynkach do pelargonii. Jednak wtedy urośnie mała. Takie małe sałatki też oczywiście nadają się do jedzenia. Jeżeli chce się wyhodować sałatę masłową dużą, o średnicy około 20 cm i więcej – trzeba ją uprawiać w dużych pojemnikach, o pojemności co najmniej 10 l.

Sałata masłowa rośnie tak szybko i bujnie, że najlepiej uprawiać ją samą w donicy.  Na przełomie maja i czerwca liście sałaty zagarniają każdy wolny skrawek powierzchni.

Donicę z posianą sałatą najlepiej ustawić pod zadaszeniem lub okapem. Doskonałe są balkony typu loggia. Dzięki temu sałaty nie niszczy deszcz czy grad.

Do uprawy salaty masłowej świetne są np. pojemniki do zaprawy. Można je tanio kupić w sklepach budowlanych. W dnach trzeba zrobić kilka dziur.

3. Ziemia

Sałata masłowa uwielbia ziemię kompostową. Rośnie wtedy w oczach. Po zbiorze sałaty, ziemi nie należy wyrzucać. Można w niej posadzić np. paprykę, ogórki, kwiaty. Sałata nie wykorzystuje wszystkich składników pokarmowych.

4. Termin siewu

Sałatę masłową można uprawiać z rozsady (siew do skrzynek od 10 marca do 10 kwietnia) albo od razu siać w donicy na balkonie czy tarasie.

Robienie rozsady sałaty masłowej nie jest łatwe. Jej listki, a zwłaszcza popularnej odmiany Królowa Majowych, są bowiem bardzo delikatne. Łatwo się rozdzierają w palcach. Poza tym trzeba je hartować (a na to potrzeba czasu) oraz przez pierwsze dni po posadzeniu są wrażliwe na przesuszenie. Gdy trafi się bardziej słoneczny dzień, po powrocie z pracy sadzonki sałaty masłowej można zastać na balkonie wyschnięte na wióry…

Dlatego sałatę masłową najwygodniej siać od razu w donicach wystawionych na zewnątrz. Takie siewki dobrze się ukorzeniają i same hartują.

Nasiona sieje się od razu na zewnątrz od 15 marca do 15 kwietnia. Przestrzeganie tego terminu jest ważne. Chodzi o to, by sałata masłowa była gotowa do zbioru na przełomie maja i czerwca. Potem dzień staje się długi, co jest sygnałem dla sałaty masłowej, że ma zakwitnąć. Staje się wtedy niesmaczna (gorzka, twarda).

Kolejny siew sałaty masłowej można wykonać, gdy dni znowu stają się krótsze: od 20 lipca do 7 sierpnia. Minusem tego terminu są upały, których sałata masłowa nie lubi.

Nasiona sałaty masłowej wschodzą po 4-7 dniach (czasem dłużej, jeśli wiosna jest chłodna). Siewki dobrze znoszą przymrozki. Jeśli zapowiadany jest większy mróz, donicę z sałatą masłową można przenieść na noc do domu albo przykryć gazetami, włókniną czy tekturowym pudełkiem.

Sałata masłowa nadaje się do jedzenia już w pierwszych dniach maja. 


5. Podlewanie

Sałata masłowa lubi umiarkowane, systematyczne podlewanie. Na brak wody jest szczególnie wrażliwa w pierwszych tygodniach od siewu oraz po przesadzeniu rozsady.

6. Nawożenie

Nie ma potrzeby. Sałata masłowa jest łakoma na azot. Jego nadmiar może niepotrzebnie kumulować w liściach w postaci szkodliwych dla zdrowia azotanów.

O prostych sposobach zabiegania gromadzenia azotanów w warzywach CZYTAJ TUTAJ

Sałata masłowa wyhodowana w donicy pod koniec maja.

Warto wiedzieć


  • Sałata masłowa pod koniec XIX wieku była uważana za delikatesową. Nazywano ją wtedy często z niemieckiego Butterkopf. Nie była aż tak popularna jak obecnie. 
  • Liście sałaty masłowej nadają się do sałatek, dekoracji dań, na kanapki.
  • Uprawiana w pojemnikach sałata masłowa osiąga duże rozmiary, ale jej główki są zwykle luźne. To wpływ temperatury. Sałaty zawiązują twarde główki, gdy mają chłodno. Polska wiosna zaś bywa bardzo różna. 


Czy czosnek może zmarznąć

Czosnek zaczyna zielenić się w ogrodzie w styczniu lub lutym. Na początku marca ma już około 10 cm wysokości. Czy czosnek może zmarznąć?

Czosnek wschodzi bardzo wcześnie. Na początku marca ma już około 10 cm wysokości. 

Najlepsza pora na sadzenie czosnku to jesień, czyli wrzesień lub październik. Taki czosnek nazywa się zimowym (bo zimuje w gruncie). Już jesienią wypuszcza mocne korzenie, a w środku kalendarzowej zimy – liście.

Zwykle pierwsze zielone listki czosnku zimowego pojawiają się w pierwszych dniach lutego. Jednak, gdy zima jest ciepła, bardzo często czosnek zieleni się już w styczniu. Wiele osób zamartwia się, że czosnek zimowy wschodzi za wcześnie i plonu nie będzie. Tymczasem to naturalne zjawisko. Ten typ tak ma. Czosnek bardzo wcześnie zaczyna wegetację.

Mrozoodporność czosnku zimowego

Czosnek zimowy, czyli posadzony przed zimą, jest całkowicie mrozoodporny. Nie trzeba go okrywać przed mrozem, np. włókniną czy liśćmi – da sobie radę. Dla liści czosnku temperatura do minus 15 stopni to żaden problem.

Gdy mróz jest większy, mogą ewentualnie podmarznąć końce młodziutkich liści (a i to nie zawsze). W uprawie amatorskiej nie ma to jednak wpływu na plon. Czosnek bardzo dobrze się regeneruje.

Nawet jeśli koniuszki liście podmarzły w styczniu czy lutym, to w kwietniu i tak czosnek rośnie jak drożdżach i ewentualnych uszkodzeniach mrozowych nie ma śladu.

Czosnek nie boi się śniegu i przymrozków.

Czosnek sadzony wiosną

A co z czosnkiem jarym, czyli sadzonym wiosną? On też nie zmarznie. Jednak w przypadku czosnku sadzonego na przedwiośniu warto zagon przykryć np. włókniną.

Okrycie nie jest potrzebne do ochrony przed mrozem lecz podniesienia temperatury gleby, by zapewnić czosnkowi lepszy start. Dzięki temu czosnek wiosenny szybciej się ukorzenia, a potem wcześniej i lepiej plonuje. Gdy tylko pojawią się pierwsze listki, okrycie z czosnku sadzonego na przedwiośniu można zdjąć.

Kiedy sadzić czosnek wiosną? Jak tylko ziemia odmarznie i można wbić szpadel. Jeszcze LEPIEJ sadzić czosnek przez zimą (wrzesień i październik). Czosnek rośnie zdrowiej i wydaje lepszy plon, jeżeli ukorzeni się przed zimą. Mrozu się nie boi.

Do zbioru czosnek nadaje się w lipcu.



Przysłowia ogrodnicze na marzec

To początek wiosny. Przysłowia ogrodnicze na marzec przypominają o siewie, np. grochu. Prognozują, jakiego urodzaju można się spodziewać.

Marzec to czas siewu wielu warzyw.

W marcu ogrody zaczynają się zielenić. Z warzyw siać można m.in. bób, groch, marchew, modrak morski, pietruszkę, szpinak. Kwitną krokusy.

Pogodę warto obserwować zwłaszcza 25 marca. To dzień, gdy można się spodziewać przylotu pierwszych bocianów. Poza tym – jeśli wierzyć przysłowiom – taka sama pogoda będzie na Wielkanoc.

Przysłowia ogrodnicze na marzec z „Kalendarza Ludowego Wiejskiego na rok 1867”:


  • Suchy marzec, mokry maj, będzie żyto jako gaj.

Oto bardzo trafne przysłowia o siewie grochu. Najlepiej siać go w marcu. Wtedy uprawa grochu się uda.

  • Kto sieje groch w marcu, będzie go gotował w garncu. A kto w maju, ten w jaju.
  • Na świętego Marka (24 marca – przyp. Niepodlewam) wychodź groch na pole z garnka.
  • Benedykt (21 marca – przyp. Niepodlewam) w pole z grochem, Wojciech (23 kwietnia) z owsem jedzie, Marek (24 marca) ze lnem, a Filip (1 maja) tatarkę wywiedzie (gatunek gryki – przyp. Niepodlewam).

Przysłowia ogrodnicze na marzec radzą, by groch siać wcześnie.

A to przysłowia o wiośnie.

  • Na świętego Kazimierza (4 marca – przyp. Niepodlewam) wyjdzie skowronek z pod perza.
  • Na świętego Grzegorza (12 marca – przyp. Niepodlewam) idzie zima do morza.
  • Święty Józef (12 marca – przyp. Niepodlewam) kiwnie brodą, idźże zimo na dół z wodą.
  • Na święty Benedykt (21 marca – przyp. NIepodlewam) kaczka jaje myk.
  • Na Zwiastowanie (25 marca – przyp. Niepodlewam) zlatują się bocianie.

Przysłowia na marzec z gazety „Przyjaciel Rodziny – Kalendarz ludowy na Rok Pański 1902”:


  • Na świętego Kazimierza (4 marca – przy. Niepodlewam) dzień się z nocą przymierza.
W połowie marca często już nie ma śniegu. Dawniej można było (zwykle) wyjeżdżać na drogi wozami.
  • Na święty Józefek (12 marca – przyp. Niepodlewam) wiezie się trawy wózek, ale czasami zasmuci, bo śniegiem przyrzuci.

W marcu można już robić rozsadę np. pomidorów i papryki.

Przysłowia na marzec z „Kalendarza Ludowego na Rok 1929”:


  • Święty Józef (12 marca przyp. Niepodlewam) pogodny, będzie roczek urodny.

Jak ciepło będzie na Wielkanoc? Trzeba obserwować pogodę w dniu 25 marca.

  • Jakie Zwiastowanie (25 marca – przyp. Niepodlewam), takie Zmartwychwstanie.


Które warzywa siać do gruntu w marcu CZYTAJ TUTAJ




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...