Zające nie mają dobrego wzroku. Ten nie zauważył, że siedzę w samochodzie. Bezbłędnie odróżniają węchem drzewka owocowe od ozdobnych. |
Drzewka owocowe pozbawione kory przez zające bardzo często zamierają, ale nie zawsze. To zależy jak dużo kory zostało zjedzone i jak bardzo wrażliwa na mróz jest dana odmiana. Gdy zniszczeń jest niewiele, drzewko da się często uratować. Pomaga smarowanie maścią ogrodniczą (do kupienia w sklepach ogrodniczych).
Zające najbardziej lubią obgryzać jabłonie. Gdy w sadzie lub na działce są różne odmiany, a wśród nich Królowa Renet (zwana też Złotą Renetą), bezbłędnie ją rozpoznają i oskubią z kory. Młode drzewka owocowe łatwiej chronić przed zającami niż leczyć.
Oto sposoby naturalne przetestowane w kilku zaprzyjaźnionych ogrodach:
1. Ochraniacze z plastiku
Kupuje się je w sklepach ogrodniczych. Jeśli są założone ściśle na pnie, chronią dobrze. Jednak, gdy wiatr je przekręci i odsłoni korę, zające i tak obgryzają korę. Pomaga przewiązywanie ochraniaczy sznurkami.Zamiast plastikowych ochraniaczy ze sklepu można użyć np. słomy. Problem w tym, że często łatwiej kupić ochraniacz niż słomę.
2. Ścięte gałęzie
Późnym latem i jesienią zbiera się ścięte gałęzie drzew owocowych i układa w stos na obrzeżu sadu, a jeszcze lepiej, gdy jest możliwość, na polu. Wtedy to tam, jak do karmnika, przychodzą zające. Drzewka w ogrodzie się wtedy nie interesują.3. Sadzenie jarmużu
Zające, jeśli mają wybór: coś zielonego a kora, wolą zawsze zielone. Lubią zimą ogryzać jarmuż. Najlepsze są odmiany wysokie, które mają długie, zdrewniałe łodygi, Zające dłużej je ogryzają. Nie interesują ich wtedy drzewka owocowe.Zające wolą zjadać jarmuż niż obgryzać korę drzewek owocowych. Najlepsze są odmiany bardzo wysokie, z długimi łodygami. |
4. Domowy środek odstraszający
Robi się go z wapna (do kupienia w sklepie ogrodniczym) oraz gliny, krowieńca oraz sadzy (można też użyć popiołu drzewnego, np. z kominka).Wszystko trzeba wymieszać z wodą w proporcjach: ½ wapno, ¼ glina oraz ¼ krowieńca. Do tego dać trochę sadzy lub popiołu. Następnie maluje się pnie do wysokości co najmniej metra od ziemi (zające są długie i potrafią sięgnąć wysoko). Preparat chroni też drzewa przed nadmiernym nagrzewaniem się na przedwiośniu i pękaniem kory.
W czasopiśmie „Ogrodnik Polski” z 1904 roku przeczytałam, że do takiej mieszaniny można dodać jeszcze trochę lizolu (dawno go sklepach jednak nie widziałam). Ponoć żaden zając nie tknie tak zabezpieczonego drzewka.
Do domowego środka na zające dodaje się m.in. krowieniec. Preparat odstrasza zające, nie zabija ich. |
5. Lepsze ogrodzenie
W zaprzyjaźnionym małym sadzie – około 100 m od domu – rok w rok zające oskubywały młode drzewka z kory. Trochę pomagały plastikowe ochraniacze oraz ścięte gałęzie owocowe porozkładane wokół sadu.Problem rozwiązała dopiero wymiana starego, dziurawego płotu na nowy. Mimo że nie ma podmurówki, zające nie potrafią go sforsować.
Ach te zające... Narazie odstukac nie mamy z nimy problemu. Może przez to że w lesie jest wiele pożywienia.
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł.
Z zającami nie mam problemu, za to największym szkodnikiem w moim ogrodzie jest kot (nie wiem czy mój czy sąsiada) na świeżo posadzonej grządce robi kupy, zawsze muszę kopać wielki dół i wywalać rośliny wokół. Jest na to jakaś rada? Na wiosnę będę próbować robić grządki permakulturowe, może to pomoże.
OdpowiedzUsuńŚciółkowanie słomą pomaga na koty:) Ale nie wszystko można ściółkować. Nadają się np. truskawki, pomidory, papryka, ogórki.
OdpowiedzUsuńZauważyłam też na kota (i psa) działa odstraszacz akustyczny na nornice. Kupiłam go kiedyś, gdy mój kot tak się zestarzał, że nornice przestały się go bać i zamieszkały w ogrodzie. I kot, i pies unikały warzywnika. Z tym że u mnie zwierzyna raczej deptała grządki niż robiła sobie WC:)
Ciekawe sposoby na zające.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCiekawe sposoby. Ja mam sad, ale na szczęście wszystko jest ogrodzone. Kupuję kapustę i układam za ogrodzeniem. Zające są zachwycone i... Myśliwi też, dziś było strzelanie u mnie w lesie, nie ma mowy aby przegonić ze swojej posesji. To dopiero trutnie!
OdpowiedzUsuńJa nie mam zająca ale mam bobra. Skasował mi 6 drzew na posesji (za ogrodzeniem). Silna bestia rozerwała siatkę. Wyczytałam w internecie, że dobrym sposobem jest smarowanie drzew roztworem piołunu. Tak też zrobiłam Ciekawe czy piołun podziałałby też na zające! Pozdrawiam.
Ależ masz ciekawy zwierzyniec:) O piołunie na bobry nie słyszałam, ale kto wie, może zadziała:)
OdpowiedzUsuń