Pomidory nie potrafią się wspinać na podpory. Prawie zawsze trzeba je do nich przywiązywać. Po co podpory pomidorów są potrzebne? Powodów jest kilka:
- Oszczędność miejsca – bardzo dużo pomidorów dorasta do 2,5 m wysokości. Jeśli rosną bez nich, ścielą się po ziemi i zajmują więcej miejsca.
- Mniej złamanych łodyg – do uprawy bez podpór nadają tylko niektóre niskie odmiany o wiotkich łodygach, np. Beta. Odmiany o sztywnych łodygach – niestety – często się łamią.
- Zdrowsze pomidory – im mniej liście, łodygi i owoce pomidorów stykają się z ziemią, tym są zdrowsze. Jeśli uprawa bez podpór, to wyłącznie ze ściółką, np. ze słomy.
Z czego zrobić podpory pomidorów?
1. Kije od grabi
Takie podpory są estetyczne i trwałe. Nadają się do uprawy wysokich pomidorów, także w donicach. Nie trzeba ich impregnować. Można ich używać wymiennie do innych warzyw, m.in. fasoli tycznej.----------------------------------
2. Na sznurkach
To pomysł do tunelu foliowego lub szklarni. Tutaj na podpory pomidorów użyto sznurków do belowania słomy i siana. Aby konstrukcja się trzymała, najpierw obok pomidora trzeba wbić krótki patyk. Do niego przywiązuje się sznurek, obowiązuje pomidora i drugi koniec podwiązuje np. do sufitu tunelu lub szklarni.----------------------------------
3. Patyk z chrustu
Zaletą takiego rozwiązania jest możliwość szybkiego recyklingu podpór po sezonie. Wystarczy je trochę podsuszyć i spalić jesienią w kominku czy piecu. Przy okazji niszczy się chorobotwórcze grzyby atakujące pomidory.--------------------------------
4. Przy pergoli
Wysokie pomidory, posadzone przy pergoli, tworzą piękne zielone parawany, nie gorsze niż pnącza. Za pergolą na zdjęciu jest ukryta ławeczka.--------------------------------
5. Z drutu
--------------------------------
6. Składane
To podpory kupione w sklepie. Są z powlekanego drutu. Po sezonie można je złożyć. W schowku zajmują mało miejsca. Takie podpory pomidorów umożliwiają uprawę prawie bez podwiązywania. Pomidory opierają się na nich liśćmi.--------------------------------
7. Plecione
Aby upleść taką podporę do pomidorów, potrzebne są 4 długie patyki i sznurek. Konstrukcja jest dość skomplikowana, ale tu chodziło o to, by podpora była też dekoracją ogrodu. To coś w rodzaju rzeźby na jeden sezon, przeplecionej pomidorem.--------------------------------
nie wolno zapominać, ze krzaki z dojrzewającymi pomidorami potrafią być bardzo ciężkie. osobiście odradzam sznurki, cienkie gałązki czy lekkie sklepowe podpórki (wszystko przetestowane na żywym organizmie). klasyczna, solidna tyczka (trzonki od narzędzi b. dobre) wbita głęboko w ziemie, w szklarni czy w tunelu dodatkowo podwiązana do konstrukcji.
OdpowiedzUsuńwow! jakiej wilkości są pomidory przedstawione na zdjęciach. Wszystkie Twoje?
OdpowiedzUsuńNiektore sa moje:) np. Zolte karlowe (to odmiana Aztek, swietna do ryby) oraz te ostatnie czerwone (to odmiana drobnoowocowa Pokusa)
UsuńNajlepiej się sprawdzają gotowe kijki. Można takowe zakupić w działach ogrodniczych supermarketów. Są porządnie zaostrzone. Nie są co prawda zbyt tanie, ale pewnie tańsze niż styliska do narzędzi ogrodniczych.
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają te pomidory na ostatnim zdjęciu. Trochę jak czerwona porzeczka ;)
OdpowiedzUsuńBardzo trafne porownanie:)to Pokusa owocujaca kilogramami, w gronach jak porzeczki. Na zdjeciu sa pomidory w donicach przy wejsciu do mojego domu:)
UsuńU mnie nr.2 jak to na wsi. Palik sznurek i jaka oszczędność pieniądza :-)
OdpowiedzUsuńWitam, a czy orientują sie Państwo gdzie można kupić podpory z drutu bądź metalowe składane? Szukam od dłuższego czasu takich i nigdzie nie moge znaleźć.. Będę wdzięczna za informację,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za mnóstwo ciekawostek i rad.
W sklepach najwięcej jest składanych pierścieniowych, ale one słabo wytrzymują ciężar pomidorów. Niezłe są kilkuelementowe. Można nimi podpierać np. pomidora albo każdą część wykorzystać do różnych roślin. No na zimę łatwo je złożyć:) Np.:
Usuńhttps://ogrodnik24.pl/pl/p/PODPORA-DO-ROSLIN-90X37CM-METAL-2031-W-WA/12071
Bardzo wysokie pomidory (ok. 2 m) można uprawiać np. przy kratkach bambusowych:)
A ja trzymam je w klatkach z siatki metalowej, zgrzewanej, powlekanej. Zakopuję ją razem z pomidorem w donicy. Uprawiam zarówno niskie, jak i wysokie odmiany. Siatkę dostosowuję do wzrostu krzaka. Czasem (jak krzak bardzo bujnie rośnie i ciężki jest) dodaję metalowy (tez powlekany) palik dla usztywnienia konstrukcji.
OdpowiedzUsuńWow, ciekawy pomysł:)
UsuńWystarczy uciąć kawałek siatki i lekko wygiąć dopasowując do wnętrza donicy- tak, żeby okalał 3/4 donicy. Lepiej nie tworzyć zamkniętej klatki- wtedy trudniej pielęgnować i zbierać pomidory. Łatwiej też takie siatki przechować po sezonie. Po prostu wkładam jedną w drugą.
Usuń