Szyszki sosnowe, świerkowe czy jodłowe znakomicie nadają się na ściółkę w ogrodzie. Chronią glebę przed utratą wody i wyrastaniem chwastów oraz wzbogacają ją w próchnicę. Rozkładają się długo - aż 3-5 lat.
Ze względu na to, że ich łuski bardzo długo potrafią się zamykać i otwierać pod wpływem wilgoci, tworzą coś w rodzaju inteligentnej ściółki. Podczas suszy się otwierają, jeszcze lepiej chroniąc glebę przed wyparowywaniem wody. Gdy pada deszcz, łuski się zamykają i woda może swobodniej wsiąkać w ziemię.
Szyszki szczególnie nadają się do ściółkowania bylin, iglaków, magnolii, borówek. W przypadku magnolii dodatkowo chronią korzenie przed przemarzaniem. Można je mieszać z korą i trocinami. Nie trzeba ich wcześniej kompostować.
Nawet pojedyncza warstwa szyszek tworzy grubą ściółkę (ok. 2-3 cm). Jak inne ściółki, szyszki zakwaszają glebę. Na pewno jest to proces powolny. Nie zauważyłam, aby miał wpływ na kondycję roślin lubiących bardziej zasadowy odczyn.
1. Rodzaje szyszek - nadają się wszystkie. Ja najczęściej używam sosnowych, bo mam kilka sosen w ogrodzie i dostaję je też od sąsiadów (opadają im na trawnik). Ładnie na rabatach wyglądają również szyszki jodłowe i świerkowe. Najdłużej rozkładają się szyszki jodły, zaś najszybciej - modrzewia.
2. Kiełkowanie nasion z szyszek - między łuskami są oczywiście nasiona, które kiełkują na rabatach. Problem jest jednak niewielki. Nasion nie mają szyszki objedzone przez wiewiórki i ptaki. Na zdjęciu poniżej są właśnie takie wyskubane szyszki - kółkiem zaznaczyłam (dla porównania) szyszkę niewyskubaną.
3. Bez kompostowania - szyszek nie trzeba kompostować. Wysypujemy na rabaty - i gotowe.
4. Kolejne warstwy - na starą ściółkę można oczywiście sypać świeże szyszki (każdą ilość). Gdy jest ich mało albo ściółkowane rośliny są drobne, nic nie stoi na przeszkodzie, aby dodać np. kory.
5. Przekopywanie - podczas przesadzania roślin trudno uniknąć głębszego przekopania szyszek. Nie trzeba ich dokładnie wybierać - po przekopaniu wzbogacają glebę w próchnicę.
Ściółkowane szyszkami rośliny wyglądają na bardziej zadbane i lepiej rosną. Z podlewania można zrezygnować całkowicie albo bardzo je ograniczyć. Ja nie podlewam wcale:)
W czasie deszczu szyszki zamykają łuski, a podczas upałów - otwierają, tworząc coś w rodzaju inteligentnej ściółki. Rozkładając się tworzą w glebie warunki sprzyjające rozwojowi pożytecznych mikroorganizmów.
Niedojrzałe szyszki, które spadają podczas silnego wiatru, też nadają się na ściółkę. Ich minusem jest to, że ich łuski są nieruchome, czyli nie ma efektu inteligentnej ściółki.
O innych rodzajach ściółek: CZYTAJ TUTAJ
Ale super pomysł! Wykorzystam na pewno, bo i u mnie jest sporo szyszek. Uwielbiam je, ale nie przyszło mi do głowy takie zastosowanie. Dzięki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajnie, że pomysł się przyda. Cała Polska ściółkuje szyszkami:) I mniej podlewa
UsuńEj super! Szkoda, że nie wiedziałam na wiosnę bo tu mnóstwo było po parkingu i nawet się zastanawiałam nad ich zastosowaniem, bo się marnowały...
OdpowiedzUsuńHa, a z parkingu jak łatwo pozamiatać szyszki:) Nic tylko brać i ściółkować
UsuńBardzo dobrze że tutaj zajrzałem, tyle szyszek u mnie leży olala
UsuńI na dłużej wystarczają:) Bo się wolniej rozkładają niż np. kora
UsuńTargałem ze sklepu a mam swoje, a Maczek ogrodnik?
OdpowiedzUsuńPasjonat:) Z epizodem pracy w sklepie ogrodniczym
UsuńA to cenna nauka pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam, kiedy pryskamy śliwy na owocówkę
OdpowiedzUsuńNie ma jednego terminu, niestety. Można pryskać, a i tak będą robaki w śliwkach. Tutaj więcej na ten temat:
Usuńhttps://niepodlewam.blogspot.com/2014/08/robaczywe-sliwki-jak-walczyc-z-owocowka.html
Niektórzy piszą, pierwszy zabieg pod koniec kwitnienia
OdpowiedzUsuńTaki termin to albo się trafi, albo nie:) Szkoda czasu i pieniędzy, a i preparaty chemiczne nie są obojętne np. dla pszczół...
UsuńWieczorkiem drogi Panie. w tym roku pewnie tak zrobię
OdpowiedzUsuńJa wyściółkowałam szyszkami donice w ogrodzie aby przy upałach woda szybko nie wyparowała i sprawdza się super. Polecam.
OdpowiedzUsuńA czy szyszki zebrane z lasu trzeba jakoś wyczyścić? Boję się żeby czasem z szyszkami nie przeniosła się na moje borówki żadna zaraza
OdpowiedzUsuńNie trzeba:) Mogą z ich wypaść nasiona i wzejdą np. sosenki. Ale sporadycznie. To nie problem
UsuńWysypałam szyszki na agrowloknine. Nie będzie to gnić?
OdpowiedzUsuńNie powinno, bo agrowłóknina przepuszcza wodę:) Ale szyszki na agrowłókninie też się rozłożą z czasem.
UsuńNic tu nie ma na temat szyszek modrzewia, których trochę mam. Nadają się prawda ? Mają tę zaletę, że są mniejsze niż np. świerkowe (te świerkowe w miarę możliwości przełamuję na pół, żeby szybciej się rozłożyły he he he).
OdpowiedzUsuńSzyszki modrzewia są świetne do ściółkowania:) Też ich używam, ale w małych ilościach, bo nie mam skąd brać większych ilości:) Tylko szybko się rozkładają.
UsuńA czy można wysypać szyszki także pod czerwoną porzeczkę?
OdpowiedzUsuńMożna:) Dobry pomysł.
UsuńWspaniały artykuł, wspaniałe porady. Igliwie, że zakwasza to wiedziałam ale że szyszki pewna nie byłam. Posadziłam małą, młodą borówkę, nadeszły bardzo zimne noce, nie mając nic innego pod ręką, obłożyłam roślinkę szyszkami. Teraz jestem pewna, że jej nie zaszkodziłam a nawet pomogłam
OdpowiedzUsuńSzyszki są bardzo dobre jako ściółka do borówki:) Udanych plonów życzę!
UsuńNo szyszki również super na palenisko do Grila.
OdpowiedzUsuń