Ogólnie maliny, choć wydają co roku mnóstwo owoców i nowych pędów, nie są szczególnie żarłocznymi roślinami. To m.in. zasługa ich rozrośniętych, głęboko sięgających korzeni.
Jaki nawóz pod maliny?
1. Przed sadzeniem malin - trzeba dać dużo, jak najwięcej kompostu. To taka polisa na lata, by mieć dużo ładnych owoców i zdrowe krzewy. I nigdy nie sadzić malin po pomidorach, ziemniakach czy truskawkach.
2. Wczesną wiosną - jak maliny ruszą, dobrze zasilić je azotem. To może być nawóz naturalny, np. bardzo rozcieńczony krowieniec, albo sztuczny, np. saletra amonowa. Dawka sztucznego nawozu to maksymalnie płaska łyżka stołowa na 10 metrów kwadratowych powierzchni, a jeśli maliny są młode - jeszcze mniej.
3. Późna wiosna (połowa czerwca) - można powtórzyć nawożenie azotem (patrz punkt 2). Dawki muszą być tak samo oszczędne.
4. Połowa lata (lipiec/sierpień) - znowu można delikatnie zasilić azotem, jak w punkcie 2.
5. Koniec lata (sierpień/wrzesień) - można ewentualnie zasilić maliny potasem, zwłaszcza jeśli owoce drobnieją. Trzeba jednak bardzo uważać, bo nawozy potasowe mają czasem skład chemiczny, którego maliny nie znoszą (więcej o tym CZYTAJ TUTAJ). Moim zdaniem, najlepszy dla malin jest siarczan potasowy, bo nie zawiera chlorków.
6. Ściółkowanie malin - jest BARDZO ważne i trzeba to robić przez cały sezon. Moim zdaniem, można zrezygnować (lub zapomnieć) z punktów 3-4, ale nie ze ściółkowania. Powodów jest kilka, m.in. zatrzymywanie wody w glebie, estetyka ogrodu i mniej chwastów.
Najważniejszy powód, by ściółkować, to zapewnienie malinom odpowiedniego pH gleby. Maliny lubią pH 5,5-6,2 i bez niego źle przyswajają żelazo (o najlepszym pH dla innych drzew i krzewów owocowych CZYTAJ TUTAJ).
Ściółka to prosty i skuteczny sposób, by odczyn pH był odpowiedni. Najlepsza jest ściółka mieszana, którą uzupełnia się stale, przez cały sezon wegetacyjny (o zaletach ściółkowania CZYTAJ TUTAJ).
Czym ściółkować maliny?
* trociny - najlepiej przekompostowane (o ściółkowaniu trocinami CZYTAJ TUTAJ)* kora - też najlepiej przekompostowane
* słoma (więcej o ściółkowaniu słomą CZYTAJ TUTAJ)
* szyszki (jakich szyszek używać CZYTAJ TUTAJ)
* połamane stare gałązki
* stare igliwie
* liście - najlepiej lekko przekompostowane lub odleżane (jak kompostować liście CZYTAJ TUTAJ)
Gdzieś czytałem, że trociny rozkładając się w glebie powodują nadmierne jej wyjaławianie przez zużycie azotu?
OdpowiedzUsuńTo prawda:) Takie zjawisko, jeśli zachodzi gwałtownie, ma nawet nazwę: "głód azotowy". Dlatego nie należy przesadzać z grubością ściółki z trocin.
OdpowiedzUsuńAle tak się dzieje nie tylko w przypadku trocin. Organizmy rozkładające materię organiczną (kompost, korę, igliwie, szyszki i wszystko inne) też zużywają azot. Czasem szybciej, czasem wolniej. Wolniej, jeśli stosuje się przekompostowane trociny czy korę:)
Bardzo pomocny post. To będzie mój pierwszy rok z malinami, postaram się stosować do przedstawionych tu wskazówek. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńświetny blog! a co ze sciółkowaniem skoszoną trawą bo gdzies czytalam ze to swietny nawóz (i czy tylko maliny mozna tak sciółkować?)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDziekuje za dobre porady. Wlasnie oproznialam kompostownik przykuchenny I pomyslalam, ze podrzuce kompostu pod maliny. Cos mnie tknelo i dobrze ze tu zajrzalam zanim to zrobilam.nie bedzie kompostu pod maliny, ale za to bedzie wiecej slomy, bo chwasty nie daja mi zyc...
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł.Zaczynam przygodę z malinami.W ubiegłym roku nie miałam za dużo malin,bo pojawiała się pleśń na malinach. Czy są na to jakieś opryski??
OdpowiedzUsuńUbiegły sezon 2017 sprzyjał szarej pleśni - ciepło, sporo deszczu, mało słonecznych dni...
UsuńSzarej pleśni można zapobiegać. Można teraz podlać maliny gnojówką ze skrzypu. Tutaj jak zrobić:
http://niepodlewam.pl/skrzyp-przepis-na-gnojowke-roslinna/
Opryski robi się przed i w czasie kwitnienia. Preparatów w sklepach jest dużo. Z takich naturalnych to np. Agricolle Target (gotowy w sprayu).
Dzięki za odpowiedź. A jakim preparatem można ich zasilić siarczanem potasowym?
UsuńNie dawno przesadzałam maliny i w dołek kładłam trochę słomy to chyba dobrze. A można dookoła malin rozsypać korę zamiast słomy??
Siarczan potasowy jest bardzo dobry do malin:) Kora też:)
Usuńtaka gnojówką ze skrzypu można podlać maliny w każdej chwili?? Jak często można podlewać tym maliny??
UsuńMoim zdaniem kilka razy można podlać maliny gnojówką ze skrzypu:) I to właśnie teraz, gdy maliny mocno rosną. Krzem wzmocnia komórki rośliny, Są wtedy odporniejsze na choroby grzybowe
UsuńNastawiłam gnojówkę... tylko chyba za dużo skrzypu wzięłam, bo miałam pełne wiaderko skrzypu i zalałam wodą, ale to chyba dobrze bo bedzie esencjonalne i wtedy mniej wody wezmę do rozcieńczenia.
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak:)
UsuńDzięki za wszystkie porady, bo ja dopiero się powoli uczę...
OdpowiedzUsuńMoja mama kiedyś sadziła warzywa, zajmowała się wszystkim, przesadzała kwiaty, nawoziła...itp. A ja się tak dokładnie temu nie przyglądałam.
Teraz jestem sama( w sensie o zajmowanie się ogrodem) i nie mam kogo się zapytać.
Dużo ciekawy rzeczy można się dowiedzieć z twojego bloga. Pozdrawiam.
Dziękuję:)
UsuńZ ogrodem bywa różnie: raz się uda, a innym razem nie wychodzi. Najważniejsze, żeby się nim cieszyć. Nie przejmować się każdą plamką na liściu czy mszycą. Powodzenia życzę!
Było pytanie o sciółkowanie trawą, ale nie ma odpowiedzi, a jestem ciekawa czy trawa też może być. Druga rzecz to czy zamiast gnojówki ze skrzypu można zastosować wywar z drożdży?
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku podsypałam kompostem i kiepsko mi maliny rosły i owocowały. W tym roku na razie tylko podsypałam obornikiem owczym granulowanym, ale też już nie wiem czy dobrze... Mogę prosić o jakieś rady?
Przeoczyłam pytanie o ściółkowaniu trawą, przepraszam:) Sporo ich jest...
UsuńTrawą można ściółkować, ale cienko. Lepsze do malin są np. szyszki, kora.
Kompost prawdopodobnie miał wysokie pH i dlatego maliny - choć nawożone - głodowały (nie mogły przyswoić składników z gleby).
Obornik owczy nie zawsze jest dobry dla malin. Ma bowiem wysokie pH, a maliny są kwasolubne. No chyba, że chodzi o nawóz z wełny owczej do malin.
Wywar z drożdży moim zdaniem nie nadaje się malin.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJaki nawóz dać pod malinę letnią. Wiosną. I kiedy
OdpowiedzUsuńJak maliny ruszą wiosną:) To może być np. saletra amonowa. Ostatnio w sklepach pojawiły się nawozy naturalne do roślin kwasolubnych owocujących. Też mogą być:)
UsuńNp. taki: http://ogrodnik24.pl/pl/p/COMPO-BIO-NAWOZ-750G-DO-TRUSKAWEK-I-MALIN-Z-OWCZEJ-WELNY/13797
... ale są też typu biohumus do roślin kwasolubnych.
A czy do nawożenia malin i jeżyn nadaje się gnojówka z pokrzywy?
UsuńMożna, ale bardzo ostrożnie, w rozcieńczeniu, bo gnojówka z pokrzywy ma pH powyżej 7. To oznacza, że maliny można "spalić". Wiele zależy od pH ziemi. Tak trzeba postępować z wyczuciem, jak z soleniem w kuchni:)
UsuńWitam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna strona.
Proszę o pomoc. Chcę posadzić poziomki obok malin, ale nie wiem czy jest to wskazane? Bo jednak malin po truskawkach nie należy sadzić, więc może w tym przypadku jest podobnie.
Jeśli można taką kombinację posadzić, to czy ściółkowanie malin nie wpłynie negatywnie na poziomki?
Pozdrawiam
KS
Malin faktycznie nie sadzi się po truskawek:)
UsuńCo do poziomek to lubią ściółkowanie tak jak maliny. Problemem ich bliskiego sąsiedztwa jest możliwość zadeptania poziomek. Poza tym maliny mogą za bardzo zacieniać poziomki:)
Dziękuję za odpowiedź.
UsuńPoziomki posadzę od południowej strony, a za nimi maliny, więc nie powinno być problemu z zacienianiem. Jeśli chodzi o zadeptanie, to faktycznie muszę zostawić miejsce, żeby można było swobodnie zbierać maliny :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajny artykuł bardzo pomocny. Mam pytanie, wyczytałem gdzieś że dodatkowo można opryskać maliny czymś takim jak : FoliQ Xcal to jest środek z duzą ilością wapnia czy do jest dobry sposób żeby krzewy były zdrowe i miały ładne owoce? Prosze doradzić jaki zastosować dobry środek żeby krzewy były żywe i zielone. Dziękuje :)
OdpowiedzUsuńTego środka nie znam:) Dolistne nawożenie malin można stosować dodatkowo.
UsuńCo zrobić, by maliny były żywe i zielone? Nawozić i ściółkować jak wyżej oraz podlewać, jak jest za sucho:)
Hej!
OdpowiedzUsuńDzięki za blog, jest super.
Zabieram się wkrótce za ściółkowanie malin słomą i zastanawiam się co z nowymi pędami? Pisałaś, że słoma się i tak rozłoży za rok, więc nowe pędy bez problemu będą się przebijać przez słomę?
Jestem świeżym ogrodnikiem i tyle pytań... :D
Słoma rozsypie się w proch (dosłownie). Pędy przebijają się bez problemu:)
Usuńczy uda sie uprawa maliny w doniczce na balkonie? mieszkam w Hiszpanii, choc pogody bardzo ostatnio zblizone do tej w Polsce to klimat jednak troche inny. Mam duzy nasloneczniony balkon, sadzonka kupiona w markecie razem z agrestem i porzeczká.Tesknota za tymi owocami wygrala i chetnie podejme sie proby zasadzenia ich na balkonie. Ale czy to sie uda?
OdpowiedzUsuńMoże się udać:) Ale doniczka powinna być bardzo duża. Hm, chyba też spróbuję na tarasie:)
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńProszę o pomoc w takiej sprawie.
Zaczynam przygodę z uprawą warzyw. Mam na dzialce w kompostowniku głównie koszona trawę "resztki"z kuchni jakies gałęzie liscie. To wszystko jest przegnile ale nie przesypywane żadną ziemia ani wapnem. Poprostu wszystko bylo wrzucane jak lecialo. Czy cos takiego mogę użyć jako nawóz pod grzadki warzywne?
Pewnie, że można używać:) To dobry kompost. Ogólnie kompostowanie to prosta sprawa.
UsuńDuże ilości trawy tylko na początku kompostowania mogą być problemem. Często cieknie z niego maź i może śmierdzieć. Tutaj trochę więcej na ten temat: https://niepodlewam.blogspot.com/2015/03/kompostownik-aby-nie-smierdzia.html
Zaciekawiło mnie stwierdzenie o "głęboko sięgających korzeniach". Malina ma przecież bardzo płytko korzenie, dlatego bardzo łatwo pozyskiwać rozsady, no i dlatego też potrzebuje wodę gdy sucho. Czy się mylą ci co tak uważają?
OdpowiedzUsuńW suchej ziemi korzeni się głębiej, na wilgotnej - płycej:) Odrosty korzeniowe na sadzonki faktycznie nie jest trudno pozyskać.
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich - Na świeży koński obornik dwa lata temu posadziłem 50 sadzonek malin "Polany' - niestety, upłynęło dwa lata i maliny nawet nie zakwitły. W pierwszym roku i w tym roku na zimę ściąłem je krótko,ok.10 cm. Teraz, w grudniu zrobiłem w kilku miejscach pomiar kwasowości ziemi, płyn Helliga, pokazał mi 8 Ph .Wyczytałem ,że takie duże Ph jest szkodliwe dla malin. Co teraz powinienem zrobić .
OdpowiedzUsuńWyściółkować jak najszybcej:) Nie czekać do wiosny. Np. korą, starym igliwiem, szyszkami. To obniży pH. I maliny ruszą:)
UsuńWitam - tych rzeczy akurat nie mam. Ale,czy moge podsypac troche np. siarką ogrodniczą.
UsuńLepiej nie sypać siarką:) Ściółka jest lepsza, mogą też być zrębki, gałązki iglaków, np. świerka, sosny. Ściółka działa długo
UsuńJeszcze jedno pytanie - czy może być kora świerkowa - czy kora świerkowa jest tak samo dobra jak sosnowa. Czy może podsypać kwaśną ziemia ze sklepu i na wierzch posypać kora.?
OdpowiedzUsuńMoże być:) Sypać
UsuńDziękuję - pozdrawiam.
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńSwietny blog,gratuluje.
Mam pytanie,mam dzialke,zrobilam.badania gleby,ph 4.7 gorna warstwa,dolna 5.3ph(+-5%) chce posadzic maliny,czy sporo torfu powinna.wrzucic do dolka podczas sadze nia?nie mam jeszcze na ten rok swojego kompostu..co moge wrzucic jeszcze pod korzen?
Lepiej wrzucić do dołków kompost, a nie torf:) Torf nie ma za dużo składników pokarmowych. W takiej ziemi borówki amerykańskie powinny też dobrze rosnąć:)
UsuńBardzo fajny porady :-) Miło się czyta :-)
OdpowiedzUsuńJak maliny znoszą sąsiedztwo borówki amerykańskiej? Borówka chyba woli bardziej kwaśną glebę.
OdpowiedzUsuńFaktycznie:) Borówka lubi max pH 5, a malina od pH 5,5. Ale kilka metrów od siebie dobrze rosną.
UsuńWitam czy można dać pod maliny obornik spod kur.? Z góry dziękuje.
OdpowiedzUsuńLepiej nie dawać:) Kurzak ma bowiem pH ok. 7,5, a maliny preferują ph 5,5-6,2. Czyli kurzakiem można spalić maliny. Bezpieczniej dodawać kurzak do kompostu i tym kompostem nawozić:)
UsuńMiędzy 01-08.11.2020 posadziłem maliny, borówkę amerykańską, jagodę kamczacką, agrest, porzeczkę i jerzyny. Czy jest szansa na przyjęcie się wymienionych krzewów, czy może termin sadzenia jest za późny?
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobry termin na sadzenie:) Wszystko powinno się przyjąć. Powodzenia!
UsuńTo mnie uspokoiłeś. Trochę mnie to kosztowało, więc się martwiłem.
UsuńWe wszystkich artykułach podajesz cenną informację o wymaganym odczynie pH gleby. Czy mógłbyś polecić porządny miernik, bo papierki które kupiłem sprawiają mi trudność odnośnie porównywania kolorów. Dodam że jestem zupełnie zielony w kwestii ogrodnictwa i sadownictwa.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPolecam pehametr glebowy (kwasomierz) elektroniczny:)
OdpowiedzUsuńNiektóre mierzą nie tylko odczyn pH, ale też wilgotność, nasłonecznienie i temperaturę gleby:
https://sklep.niepodlewam.pl/miernik-ph-metr-glebowy-elektroniczny
Zamówione. Dziękuję.
UsuńWitam. Gratuluje bloga i pasji. Mam pytanie co do sciolkowania malin. Na jesieni sprowadzilem do Szkocji dwadziescia sadzonek malin z Polski. Nie znam nazwy ale to odmiana jednoroczna, ktora swietnie sie sprawdza od lat u rodzicow w swietokrzyskim. Praktycznie wszystkie sie przyjely, a ze tutaj juz od dwoch tygodni temperatura cn 10 stopni, widac ze sadzonki juz sie przebudzily. Na razie dookola maja gola ziemie wiec zastanawiam sie czym je wysciolkowac, by ograniczyc chwasty i poprawic nawadnianie. Odkrylem ostatnio w okolicy wielki komunalny zsyp wszelkich mozliwych zrebek. Sa tam chaldy kazdego rodzaju zmielonych galezi drewna lisciastego, zrebki sosnowe z igliwiem, zrebki z tuji, niektore w miare swieze, niektore moze nawet kilkuletnie, tak ze po rozkopaniu idzie 'dym'. Tak wiec moje pytanie, ktory rodzaj tych zrebek bedzie najbardziej odpowiedni do malin, tak by mialy jak najlepszy stary, ale takze by nie przedobrzyc z nawozem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakie zrębki są bardzo dobre do ściółkowania malin:) Z tym, że prawdopodobnie są one dość świeże i mieszane. Dlatego najlepiej sypać cienką warstwę i powtarzać co jakiś czas. Ja bym sypała tak po 1 cm i obserwowała maliny. I wrzucała je do kompostownika:)
OdpowiedzUsuńZrębkami się nie przenawozi, ale gdy są za świeże podczas rozkładania mogą zabierać azot z gleby. Czasem też mogą mieć za dużo garbników.
Tutaj trochę więcej o zrębkach do ogrodu: https://niepodlewam.blogspot.com/2017/12/jak-kompostowac-zrebki-iglaste-i.html
Taką hałdę zrębków też chciałabym mieć blisko domu:):)
Dziekuje za odpowiedz. Czyli stosowac raczej te, ktore sa mocno przegryzione i paruja od srodka. A czy analogicznie sciolkowac truskawki? W zeszlym roku byly w donicach ale srednio wyszly, wiec w tym roku powedruja do ziemi. Wiem, ze lepiej bylo to zrobic jesienia a nie teraz ale tak wyszlo. A moze wczesniej przekopac ziemie z tymi zrebkami, ewentualnie konskim obornikiem? Farmerzy wlasnie wywoza haldy na pola i moglbym spytac o worek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńStare, przegryzione zrębki są lepsze:) Wystarczy posypywać ziemię od czasu do czasu (będą "znikały"). Można przekopywać, ale tutaj, skoro maliny już rosną, to nie ma sensu. No i jest wiosna, a wiosną lepiej unikać głębokiego kopania (m.in. ziemia za bardzo schnie).
OdpowiedzUsuńTruskawki też można ściółkować zrębkami. Ale zdecydowanie najlepsza jest słoma. Tworzy raj dla dżdżownic, owoce są czyste, powstaje dużo próchnicy.
Co do obornika końskiego to świetny nawóz i oczywiście brać. Jednak stosowanie pod maliny jest ryzykowne (można spalić). O tej porze roku lepiej dodać nawóz koński do kompostu.
Tutaj trochę więcej o nawozie końskim: https://niepodlewam.blogspot.com/2014/07/obornik-konski-ph-skad-stosowanie-w.html
W grudniu posadziłam 30 sadzonek (ukorzenione patyki) maliny Polonez.
OdpowiedzUsuńMam bardzo kwaśną ziemię (las sosnowy, w którym ściółka leżała kilkadziesiąt lat).
W każdy dołek dałam troszkę mączki bazaltowej oraz granulowanego obornika bydlęcego.
dwa tygodnie temu, podsypałam je sproszkowanymi skorupkami jaj - chciałam glebę wzbogacić w wapń oraz podnieść trochę odczyn gleby.
Mam azofoskę. Czy mogę nią zasilić sadzonki za jakieś dwa - trzy tygodnie? Ile jej podsypać pod każdy patyk?
Mam problem, bo na działce jeszcze mam wodę zakręconą - nie podleję po rozsypaniu. Mogę jedynie zmieszać z wierzchnią warstwą gleby (tak zrobiłam z proszkiem wapniowym).
Mam słomę. I pomyślałam, że rozsypię azofoskę, pomerdam glebę, i ułożę ściółkę :)
Ściółek mam cały wachlarz :) słomę, szyszki, igły...
Pozdrawiam :)
Na ten rok malinom już wystarczy:) Ściółkować tylko w razie potrzeby i podlewać, gdy będzie sucho.
UsuńMam jeszcze jedno pytanie - odbiegnę od malin.
OdpowiedzUsuńPoczytałam o siarczanie potasowym, i wyczytałam, że można go dawać pod pomidory. Ten preparat chyba zakwasi im glebę. Czy pomidory to tolerują?
Siarczan potasu nadaje się pod pomidory:) Ma pH około 6-7.
OdpowiedzUsuńZakwasza ziemię inny nawóz: siarczan amonu (azotowy) - nadaje się pod rośliny kwaśnolubne, np. magnolie, różaneczniki, azalie.
https://niepodlewam.pl/siarczan-amonu-sklad-i-zastosowanie-w-ogrodzie/
Witam, a jakie krzewy/drzewka owocowe będą dobrze rosły obok maliny? Agrest? Porzeczka? W jakiej odległości je sadzić? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobry zestaw: agrest, porzeczka i malina:) Mają co prawda niektóre wspólne szkodniki, ale w uprawie amatorskiej raczej nie sprawiają wielkich problemów. Maliny najlepiej posadzić co 40-50 cm w szpalerze, np. przy drutach. Odległość między szpalerami malin to 150-200 cm. Tyle samo powinno być od szpalerów malin do agrestu i porzeczek.
UsuńAgrest, porzeczki czerwone i białe sadzi się minimum co 150 cm, a porzeczki czarne - minimum co 200 cm (bujniej rosną).
Ok. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńWspaniały blog, Mnóstwo porad, czytam z zapartym tchem :-)
OdpowiedzUsuńAle jak każdy, mam pytanie. Mam Miejsce w ogrodzie, gdzie rosła potężna, kilkudziesiecioletnia tuja. Została ściera, ale w ziemi pozostał układ korzeniowy. Marzeniem moim w tym miejscu jest posadzebie malin. Czy to możliwe, żeby rosły zdrowo i owocowaly bogato w takich warunkach? Korzeni tej tui nie da się usunąć. Pozdrawiam
Korzenie tui będą się rozkładały i wzbogacą ziemię w próchnicę, co maliny lubią:) Moim zdaniem maliny powinny w tym miejscu dobrze rosną, o ile nie jest tam za sucho. Ale skoro tuja tak wyrosła to pewnie i wilgoć w glebie była:) Pieniek można od czasu podlewać nawozami zawierającymi azot. Szybciej się rozłoży:)
UsuńNajbardziej dziękuję 💕
UsuńUszanowanie
I dziękuję za przemiły komentarz:):)
OdpowiedzUsuńWitam. Jesienią przesadziłam borówki w bliskie sąsiedztwo malin. Teraz zastanawiam się, czy borówka nie zagłuszy maliny, a jeśli tak to czy mogę ponownie ją przesadzić, czy lepiej zostawić? Czy mogę ściółkować igliwiem, kompostem i korą wymieszanymi ze sobą, czy to juz za dużo tego dobra:))?
OdpowiedzUsuńRaczej maliny mogą zagłuszyć borówki:) Po prostu rosną szybciej. Borówki osiągają po 150 cm dopiero po ok. 10 latach. Moim zdaniem niekoniecznie trzeba przesadzać teraz. Poobserwować i ewentualnie za parę lat rozsadzić:) Igliwie, kora + kompost to świetna mieszanka i pod maliny, i pod borówki. Na pewno tego dobra nie jest za dużo:)
UsuńBardzo dziękuję za rady, będę miała wszystkie na uwadze:), a jutro zabieram się za ściółkowanie:)
UsuńWspaniałych zbiorów życzę:)
OdpowiedzUsuńCzy jesienią można wysłać przy makrzakach malin poplon???
OdpowiedzUsuńWysiac nie wysłać. Przepraszam
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, lepiej nie:) Po prostu potem - podczas przekopywania poplonu - można zniszczyć korzenie malin. Lepsze są ściółki np. z kory, zrębków itp. albo ewentualnie rośliny okrywowe (np. trawa, ale bez koniczyny bo konkuruje z kwiatami malin o pszczoły).
UsuńWitam, mam maliny juz kilka lati zawsze owocowaly w miare dobrze, na wiosne daje troche lwasnej ziemi lekko ja mieszam z gleba i posypuje nawozem yara mila hydrocomplex, ale w tym roku kupilem nawoz bydlecy granulowany, czy mozna nim z powodzeniem zastapic nawoz mineralny wczesna wiosna??? Nie spowoduje to zadnych szkod???
UsuńCzy obornik zaszkodzi, to zależy od wyjściowego pH ziemi... Niewielka dawka nie powinna zaszkodzić. Moim zdaniem, jeśli nawóz mineralny do malin, to najlepiej dedykowany do tej grupy roślin, np:
Usuńhttps://sklep.niepodlewam.pl/nawoz-do-truskawek-malin-i-poziomek-z-mikroelementami-1-kg
Dzisiaj robilem pomiar ph ziemi wyszlo okolo 6.5, czyli lepiej dac nawoz mineralny niz granulowany obornik bydlecy??
UsuńTo wynik trochę za wysoki dla malin. Obornika lepiej nie dawać. Lepszy byłby nawóz mineralny, ale trzeba też trochę obniżyć odczyn, np. ściółkowaniem.
UsuńI tak tez zamierzam zrobic,wczoraj poprzycinalem i tak sie zastanawiam czy nie zawczesnie bo widze ze poczatkiem kwietnia zapowiadaja lekki powrot zimy i przymrozki,nie zaszkodzi to malina??? Widzialem ze w niektorych miejsca zaczynaja z ziemi wychodzic nowe pedy
UsuńMalinom nic nie będzie:) Taki chłód to dla malin normalny.
OdpowiedzUsuńDzień dobry, czy pH 7 jest dobre dla malin, chcę okrywac słomą, jestem nowicjuszką, dobrego dnia
OdpowiedzUsuńpH 7 jest dla malin trochę za wysokie. Optymalnie powinno być 5,5 -6,2. Słoma jest bardzo dobra do ściółkowania, ale warto też dodać coś obniżającego odczyn gleby, np. korę, szyszki, zrębki.
UsuńTutaj więcej o pH dla drzew i krzewów owocowych:
https://niepodlewam.blogspot.com/2013/10/jakie-ph-dla-krzewow-i-drzew-owocowych.html
Dziękuję za odpowiedź, dodam szyszki i sprawdzę
Usuń