Okrywanie magnolii na zimę

Ściółkowanie to najlepszy i najpewniejszy sposób ochrony magnolii przed mrozem. Młode rośliny można dodatkowo okryć gałązkami świerka, sosny czy włókniną.

Pąki kwiatowe magnolie zawiązują przed zimą. Przed chłodem chronią je grube, włochate łuski.

Magnolie nie są wcale tak delikatnymi roślinami, za jakie się je powszechnie uważa. Najbardziej wrażliwe są ich korzenie - na przesuszenie, mróz, ale też motykowanie ziemi wokół i przesadzanie. 

Ściółka jest konieczna!

Pod starszymi magnoliami idealna jest zimowa ściółka o grubości  20-30 cm. Wokół młodszych zaś lepiej usypać kopczyk ze ściółki o wysokości 30-40 cm - wiosną wystarczy go rozgarnąć na boki.

Magnolie lubią ściółki, które jednocześnie powoli zakwaszają glebę. Szczególnie polecam:

* Szyszki - mogą być sosnowe, świerkowe, jodłowe, modrzewiowe lub inne. To mój ulubiony rodzaj ściółki nie tylko do magnolii. Rozkładają się wolno. Są tanie - można wykorzystać szyszki z własnego ogrodu czy od sąsiadów (zamiast palić i wyrzucać). Albo nazbierać podczas spaceru w lesie.

W czasie suszy łuski szyszek rozchylają się, dzięki czemu jeszcze lepiej chronią glebę przed przesuszeniem. Gdy jest mokro, łuski zamykają się, co sprawia, że woda lepiej wnika w glebę.
Szyszki można stale uzupełniać. Z czasem pod magnoliami tworzy się gruba warstwa ochronna (więcej o ściółkowaniu szyszkami: CZYTAJ TUTAJ)

* Kora - można użyć drobnej lub grubej oraz mieszać w szyszkami.

* Zrębki - najdroższa ściółka, zwłaszcza w wersji kolorowej. Trwałość podobna jak grubej kory.

O różnych rodzajach ściółek: CZYTAJ TUTAJ

                                   Magnolia purpurowa ściółkowana szyszkami sosnowymi.

Młode magnolie można też okryć np. włókniną. Moim zdaniem jednak lepiej wykonać osłonę (rodzaj parawana) zabezpieczającą przed zimowym wiatrem, zwłaszcza od zachodu, wschodu i północy. To może być np. włóknina czy mata słomiana przywiązana do płota lub rozpięta między palikami. W zacisznym miejscu magnolie świetnie sobie radzą z mrozem.

Opadłe liście magnolii też zabezpieczają korzenie przed mrozem. Lepiej je jednak jesienią zebrać i przeznaczyć na kompost. Mogą na nich bowiem zimować szkodniki (w kompoście zginą). Inwestycja w grubą ściółkę z szyszek, kory czy zrębków zwróci w postaci cudownych kwiatów na wiosnę.

O odmianach magnolii odpornych na mróz nawet ponad 30 stopni Celsjusza: CZYTAJ TUTAJ