Kto lubi rośliny, cieszy się z każdego nasionka, kwiatka, owocu, łopatki. Prezenty dla ogrodnika to sama przyjemność dawania. Oto pomysły na upominki z parapetu i ogrodu na rożne okazje.
Bywają osoby, którym bardzo trudno zrobić prezent. Bo „wszystko mają i nic nie potrzebują”. Albo oczekują prezentów kosztownych, typu diamenty i samochody. Są też tacy, którzy prezenty oddają dalej, a najbardziej cieszy ich zwrot do sklepu, gdzie były kupione…
Z ogrodnikami takiego problemu nie ma. Cieszy ich wszystko. Bo rośliny to pasja. Prezent dla ogrodnika można wyhodować własnoręcznie albo zrobić, wyhodować, no i oczywiście kupić.
Oto pomysły z życia wzięte na różne okazje.
Papryka w donicy
Tego typu prezent wręczam przy okazji wizyt rodzinnych, imienin, urodzin i oczywiście na Dzień Matki. Co roku owocującą paprykę dostaje też kolega Złota Rączka oraz sąsiedzi.
Papryki prezentowe sadzę w koszach na śmieci z IKEA albo w małych wiaderkach.
Jak zrobić donicę z kosza na śmieci IKEA CZYTAJ TUTAJ
|
Papryka doniczkowa |
Ciekawe nasiona
Nasiona rzadkich roślin, nietypowe odmiany warzyw, bajeczne kwiaty… - to prezent zawsze dla czasie i niekosztowny (albo własnoręcznie wyhodowany).
Torebka z nasionami ogórków chińskich (owoce mają po około metr długości) to upominek, jaki dostałam, z China Town w Chicago. Rosną świetnie.
|
Nasiona ogórków chińskich |
Kosz owoców
Czereśnie, truskawki, winogrona, jabłka i inne owoce – takie upominki zawsze cieszą. Kosz z czereśniami, który jest na zdjęciu, znalazłam kiedyś przy furtce. Podrzuciła go sąsiadka.
Ja sąsiadom rozdaję winogrona i aronie, których zwykle mam mnóstwo.
|
Koszyk z czereśniami |
Pomidory inne niż wszystkie
W prezencie lubię dawać pomidory z ogrodu. Zawsze wybieram odmiany nie do kupienia w sklepie czy na targu, np. białe White Beauty. Zwykle pakuję je w pudełka wyściełane wiórkami.
|
Prezent z białymi pomidorami. |
Cebulki kwiatów
Większość kwiatów cebulowych dostałam w prezencie. Samych tulipanów mam kilkaset. Mnożą się na potęgę. Teraz to ja daję je dalej.
|
Cebulki kwiatowe, np. tulipanów, to zawsze mile widziany prezent. |
Kwitnące storczyki
Własnoręcznie wyhodowane storczyki – cięte lub w doniczkach – wypada dać na różne okazje. Ich plusem jest to, że często kwitną zimą, gdy nie ma żadnych innych kwiatów w ogrodzie nadających się na bukiety.
|
Storczyk z własnej uprawy dla cioci. |
Róża miniaturka
To popularny, niedrogi prezent. Róże miniaturki najlepiej kupić, a nie próbować wyhodować na parapecie. Jeśli dostanie się taki prezent, nie jest łatwo go utrzymać latami, niestety.
Na zdjęciu jest róża miniaturka, którą dostałam w prezencie. Kwiaty miała czerwone i była malutka (czary-mary producenta).
Po przechowaniu urosła kilka razy większa i zakwitła na pomarańczowo.😳
Jak pielęgnować róże miniaturki CZYTAJ TUTAJ
|
Róża miniaturowa |
Domek dla owadów
Taki prezent znalazłam pod choinką. Domek dla owadów jest teraz ozdobą ogrodu. Wprowadziły się do niego m.in. biedronki.
|
Domek dla owadów |
Pożyteczne mikroorganizmy
To prezent z festynu. Każdy mógł sobie nalać do butelki ekologicznego preparatu do uprawy roślin (ile chciał).
Preparat wzbogaca glebę w ogrodzie w pożyteczne mikroorganizmy. Ziemia staje się bardziej urodzajna.
Więcej o prezencie w postaci pożytecznych bakterii CZYTAJ TUTAJ
|
Pożyteczne mikroorganizmy glebowe (EM-y) |
Kosz na liście
Składany kosz na liście dostałam jesienią. Jest leciutki i składa się na płasko. Bardzo pomysłowy. Do pakowania liści go nie potrzebuję, bo większość zostawiam bez grabienia.
Z kosza zrobiłam stelaż do recyklingu śmieci. Przypominam po dwa worki spinaczami do prania. Jestem z niego BARDZO zadowolona.
|
Kosz na liści w roli stelaża do recyklingu. |
Czosnek sokólski
Dostałam go kiedyś od starszej pani w okolicach Sokółki (woj. podlaskie). Dlatego nazwałam go czosnek sokólski. W rodzinie owej pani ten czosnek był uprawiany co najmniej od początku XX wieku.
Jest odporny na wszystko.
To jeden z najlepszych prezentów, jakie kiedykolwiek dostałam.😍
|
Czosnek sokólski |